Śmiertelny wypadek na drodze wojewódzkiej 434 - na trasie Gostyń - Krobia. Na wysokości skrzyżowania z drogą podporządkowaną do Bukownicy zderzyły się trzy osobowe auta.
Kierowcy jednego z nich nie udało się uratować - po półgodzinnej resuscytacji, jaką prowadzili ratownicy medyczni mieszkaniec gminy Krobia zmarł na miejscu.
Przy wyjaśnianiu okoliczności zdarzenia pracuje policja. Na miejscu jest też straż pożarna. Droga przez kilka godzin będzie zablokowana.
Więcej informacji wkrótce.
[AKTUALIZACJA godz. 17.10]
Do zdarzenia doszło około 15.30. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca peugeota jadący za samochodem BMW zaczął gwałtownie hamować ponieważ BMW zahamowało z zamiarem skrętu w kierunku Bukownicy.
- Prawdopodobnie, żeby uniknąć zderzenia 21-latek, który kierował peugeotem 407 odbił w lewo, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z samochodem marki Seat Leon, którym kierował 35-latek - mówi podkomisarz Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
35-latek poniósł śmierć w wypadku. Siła zderzenia była tak duża, że peugeot co prawda pozostał na miejscu, ale skala zniszczeń samochodu była ogromna. Seat natomiast wypadł z drogi na pole kukurydzy.
- Po około półgodzinnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się go uratować - relacjonował kapitan Marcin Nyczka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
21- i 35-latek to mieszkańcy gminy Krobia. Pierwszy z wymienionych trafił do szpitala. Był trzeźwy. Sprawę bada policja.