Markety, należące do polskiej spółki Dino będą czynne we wszystkie niedziele, pomimo zakazu handlu? To bardzo prawdopodobne dzięki wprowadzonej zmianie w statusie. Jak podaje portal biznesowy money.pl, spółka zarejestrowała kilka dni temu kilka nowych rodzajów działalności, w tym "pozostałą działalność pocztową i kurierską".
Widać "jak na dłoni", że polska sieć marketów Dino rozrasta się od lat w błyskawicznym tempie. W ten sposób konsekwentnie wychodzi naprzeciw dużym sklepom zagranicznych firm, między innymi Biedronce.
Niedługo na mapie Polski może przybyć ponad 1300 nowych placówek pocztowych? Taką możliwość uzyskała spółka Dino, rejestrując "pozostałą działalność pocztową i kurierską". W ten sposób mogłaby też mieć otwarte markety we wszystkie niedziele.
Na przestrzeni dekady, każdego roku średnio otwierało się po ponad 100 sklepów. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. Spółka otworzyła 84 nowe markety wobec 81 sklepów uruchomionych w analogicznym okresie poprzedniego roku. Na koniec czerwca 2020 r., jak można wyczytać z portalu korporacyjnego Dino, sieć obejmowała 1 302 sklepy działające pod szyldem Dino, tj. o 246 sklepów więcej rok do roku.
O czwartym markecie, który powstanie w Gostyniu PISALIŚMY TUTAJ
Powszechnie Spółka kojarzy się z ogólnopolską siecią średniej wielkości marketów spożywczych, które lokalizowane są w pobliżu miejsc zamieszkania klientów. Ale poza tym jest zarejestrowana w kilkudziesięciu różnych rodzajach działalności związanej z handlem i wszystkim, co się z tym wiąże. W statucie znajdziemy m.in. "roboty związane z budową dróg i autostrad" (budowa infrastruktury wokół marketów) czy "działalność w zakresie architektury". Do tego dochodzi np. "działalność rachunkowo-księgowa" na potrzeby sprawozdawczości czy "wytwarzanie energii elektrycznej". Z informacji portalu money.pl wynika, że podczas minionego weekendu spółka Dino zarejestrowała siedem nowych rodzajów działalności. Wśród nich jest niewzbudzająca kontrowersji "działalność usługowa wspomagająca transport lądowy", ale też znacznie ciekawsza - "pozostała działalność pocztowa i kurierska".
Spółka najprawdopodobniej nie zamierza działać, jako bezpośredni konkurent chociażby Poczty Polskiej. Może być jednak konkurentem np. sieci Żabka, w której można odbierać niektóre przesyłki. Jak podaje Polska KlasyfikacjaDziałalności (PKD), pod pojęciem "pozostała działalność pocztowa i kurierska" należy rozumieć m.in.: "zbieranie, sortowanie, przewóz i doręczanie listów, paczek i innych przesyłek pocztowych nieobjętych obowiązkiem ich świadczenia, niezależnie od miejsca przeznaczenia, świadczone przez operatorów pocztowych i kurierów, z wykorzystaniem jednego lub więcej środków transportu prywatnego lub publicznego".
Tak właśnie „Żabka” stała się placówką pocztową, a to umożliwia jej np. legalną działalność w niedziele wolne od handlu. Ta luka w ustawie wzbudza wiele kontrowersji, ale franczyzobiorcy dotychczas wygrywali procesy sądowe z Państwową Inspekcją Pracy.
Teraz taką możliwość będzie miała także sieć Dino. Czy ją wykorzysta i czy planuje chociaż część marketów otworzyć w ramach statusu placówki pocztowej - tego na razie oficjalnie nie komunikowała.
źródło: portal money.pl, grupadipno.pl
Sprzedaż na poziomie 4,7 mld zł
Tego typu możliwości mogą dać przewagę Dino na tle konkurencji. Działalność 1302 sklepów przyniosła spółce w pierwszym półroczu 2020 r. sprzedaż na poziomie 4,7 mld zł (tj. o 33,9% więcej niż w analogicznym okresie 2019 r.). Towarzyszył temu dwucyfrowy wzrost sprzedaży w istniejącej sieci sklepów (LfL) na poziomie 13,3%. Nakłady inwestycyjne Spółki od stycznia do czerwca 2020 r. wyniosły 436 mln zł wobec 434 mln zł w analogicznym okresie poprzedniego roku.
W pierwszym półroczu 2020 r. Spółka - zgodnie ze statusem (wpis "wytwarzanie energii elektrycznej") konsekwentnie realizowała także inwestycje redukujące jej wpływ na środowisko naturalne. Chodzi m.in. montaż instalacji fotowoltaicznych na dachach marketów Dino w całej Polsce oraz inicjatywy w celu zmniejszenia zapotrzebowania na energię elektryczną. Na ten moment ponad 10% marketów Dino posiada zamontowane panele fotowoltaiczne, a Spółka planuje, że na początku 2021 r. 400 sklepów pod szyldem Dino w całej Polsce będzie zasilanych energią ze słońca, co w istotny sposób zredukuje wpływ jej działalności na środowisko naturalne.
Koronawirus nie przeszkodził
Prawdopodobnie większego negatywnego wpływu na wyniki czy plany rozwoju nie miał koronawirus. Szymon Piduch, członek rady nadzorczej Dino zapewnił kilka dni temu, że Spółka nie zmienia planów otwarciowych ani inwestycyjnych. - Podtrzymujemy, że chcemy otworzyć 20 proc. więcej sklepów niż rok wcześniej. Te otwarcia idą zgodnie z planem - mówił.
źródło: portal money.pl, grupadipno.pl
