reklama

Sceny filmu kręcone były między innymi na Świętej Górze

Opublikowano:
Autor:

Sceny filmu kręcone były między innymi na Świętej Górze - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Historia

W piątkowy wieczór, 6 listopada, na kanale TVP Historia o godzinie 19.25 zobaczymy historię Józefa Zeidlera, który 200 lat temu trafił do klasztornej kapeli Kongregacji Księży Filipinów na Świętej Górze koło Gostynia. W filmie wystąpią między innymi Wojciech Czemplik, ks. Jakub Przybylski, ks. Marek Dudek, czy ks. Michał Kulig. Sceny kręcone były w świętogórskim klasztorze, w Borku Wielkopolskim, w Gnieźnie, Obrze i Ściborzu.

 

Premiera filmu „Człowiek z nut” już za kilka dni. Produkcja podejmuje próbę odnalezienia klucza do tego, skąd pochodził i w jakich okolicznościach Józef Zeidler znalazł się w Gostyniu. Informacje o jego życiu są szczątkowe. Wiemy, że około 1775 roku przybył do Gostynia, gdzie został członkiem kapeli przy klasztorze filipinów na Świętej Górze. Możliwe, że był samoukiem, czerpiącym wiedzę muzyczną z bogatej biblioteki klasztornej, lecz niewykluczone, że wcześniej kształcił się u ówczesnych mistrzów. Pochowany został na cmentarzu przyklasztornym.

Przez 200 lat spuścizna muzyczna Zeidlera była kompletnie zapomniana. Dopiero w roku 2006 w 200. rocznicę śmierci kompozytora wykonano jego dzieła na I Festiwalu Muzyki Oratoryjnej „Musica Sacromontana”. Muzyka ta wzbudziła zainteresowanie krytyków i publiczności. Okazało się, że zachowane w klasztornej bibliotece utwory Zeidlera reprezentują wysoki poziom kompozytorski. Niektórzy nazwali nawet zapomnianego gostyńskiego kompozytora „polskim Mozartem”.

Jak mówią osoby odpowiedzialne za powstanie filmu - ten w ciekawy, atrakcyjny i sprytny sposób opowiada historię wyjątkowego muzyka, którego utwory dziś rozbrzmiewają w salach koncertowych w kraju i zagranicą. Opowieść jest doskonałą lekcją lokalnej historii opowiedzianą w dynamiczny i atrakcyjny sposób dostosowaną do młodego odbiorcy, gdzie rozbrzmiewa przepiękna muzyka nagrywana w tych samych murach, gdzie była tworzona. Podróż, jaką odbywa widz wraz z młodym Zeidlem po świętogórskim klasztorze i okolicznych miejscowościach, przeplatana jest z opowieścią o życiu Wolfganga Amadeusza Mozarta.

„Człowiek z nut” historia Józefa Zeidlera to produkcja Fundacji Fabryka Pomysłów w reżyserii Dagmary Spolniak zrealizowana przez Dariusza Kuczerę Seabiscuit utrzymana w konwencji opowieści detektywistycznej.

Produkcję współfinansowali: gmina Gostyń, samorząd województwa wielkopolskiego, Międzygminny Związek Turystyczny Wielkopolska Gościnna i gmina Piaski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE