Od wielu lat i mniej więcej co drugą sesję Rady Gminy Piaski, ktoś podnosi kwestię budowy chodnika lub ścieżki pieszo-rowerowej między Bodzewem a Bodzewkiem. Argument na rzecz realizacji tej inwestycji jest w zasadzie jeden, ale za to jaki: bezpieczeństwo dzieci przemieszczających się pomiędzy tymi dwoma piaskowskimi wsiami do bodzewskiej szkoły.
Jest to również odcinek niebezpieczny dla rowerzystów. Brak jest szerokiego pobocza, gdyby ktoś musiał już „uciekać” przed nadjeżdżającym samochodem. Dlatego mieszkańcy dwóch sołectw uważają przedsięwzięcie na newralgiczne. Teraz będą mogli powiedzieć: „nareszcie”.
Gmina Piaski zabezpieczyła niedawno 140 tys. zł na budowę ciągu pieszo-rowerowego Bodzewo-Bodzewko. Pieniądze stanowią pomoc finansową dla powiatu gostyńskiego, który w swoim budżecie zabukował 360 tys. zł. Większa część tej kwoty pochodzi z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, przekazanej władzom naszego powiatu przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas jego lipcowej wizyty w Gostyniu.
- Powiat dostał ponad 4 mln 500 tys. zł. W starostwie postanowiono z tej puli równo, po 220 tys. złotych przekazać na każdą gminę ze wskazaniem, że pieniądze mają pójść na inwestycje przy drogach powiatowych - tłumaczy wójt Wiesław Glapka.
Od domu dziecka do biblioteki
W sumie 500 tys. złotych ma pozwolić na budowę ścieżki pieszo-rowerowej na długości 500 metrów bieżących. Powiat gostyński przygotował dokumentację i uzyskał pozwolenie na budowę.
W pierwszym etapie, realizowanym w przyszłym roku, ścieżka ma zostać pociągnięta po lewej stroni jezdni od skrzyżowania przy Domu Dziecka w Bodzewie do budynku filii biblioteki publicznej w kierunku Bodzewka. Po zakończeniu całości inwestycji będzie ona miała długość około 1,5 km. Planowany termin ogłoszenia przetargu to II kwartał 2021 roku.
Te informacje mogą rozbudzić apetyt na więcej, jednocześnie wójt Piasków studzi entuzjazm mówiąc, że zanim ciąg pieszo-rowerowy połączy obydwie miejscowści może minąć sporo czasu.
- Przed nami jeszcze kawał drogi, w międzyczasie będzie trzeba wykupić grunty - oznajmia Wiesław Glapka.