Około godziny 12.00 na ulicy Olejniczaka w Gostyniu doszło do zagadkowego zdarzenia drogowego.
- Wyszłam przed blok, jak ten samochód już leżał. Podobno podczas wyprzedzania jakiś samochód uderzył w drugie auto. To natomiast okręcił się, uderzyło o krawężnik, wpadło na trawnik i przewróciło na dach. Kierowała nim kobieta, która pojechała do szpitala - mówi jedna z osób będących na miejscu zdarzenia.
Samochód osobowy, niebezpiecznie wypadając z drogi "skosił" m.in. skrzynkę od kablówki oraz żywopłot. Ale to nie wszystko.
- Słyszałem od sąsiadów, że dosłownie chwilę przed tym, chodnikiem szła kobieta z dzieckiem i mało brakowało, żeby w nią to auto uderzyło - dodaje osoba komentująca zdarzenie.
Sprawę bada policja.
Więcej informacji wkrótce.
Czytaj także: mazdą, która wypadła w lesie podróżowało 5 osób