- Firmę sprawdzaliśmy na wszystkie możliwe sposoby, ponieważ mieliśmy różne informacje. Przedsiębiorstwo buduje dworce, ma mnóstwo inwestycji na koncie - mówił Marek Rożek, borecki włodarz, kiedy przedstawiał radnym, jak wygląda sytuacja z poszukiwaniem wykonawcy do budowy boiska wielofunkcyjnego z zadaszeniem w Borku.
Temat pojawił się podczas wspólnego posiedzenia komisji stałych rady miejskiej, które odbyło się 4 listopada. Część szatniowo-sanitarna, która była budowana przy placu, na którym ma stanąć hala sportowa, jest już prawie gotowa do użytkowania. Pozostaje dokończenie malowania elewacji. - Na przetarg pod nazwą „Budowa boiska wielofunkcyjnego z zadaszeniem w Borku - wykonanie robót budowalnych wraz z ich finansowaniem na zasadzie cesji - wykup wierzytelności”, wpłynęła jedna oferta. Okazało się, że problemem było finansowanie na zasadzie tzw. faktoringu, banki nie wiedziały jak do tego podejść - poinformował burmistrz.
Do wykonania hali namiotowej zgłosiła się jedyna firma Sport Halls S.c. - Ostatecznie wartość robót budowlanych wyniesie 1 997 520 złotych. Według kosztorysu inwestorskiego, który przygotowywaliśmy przed przetargiem, inwestycja miała pochłonąć 2 058 612 zł. Przedsiębiorstwo wystawiło niższą ofertę, niż my wyliczyliśmy. Bałem się, że będzie gorzej - przyznał Marek Rożek. Podkreślił, że łącznie - z kosztami finansowania, obsługą bankową i odsetkami zadanie kosztować będzie 2 113 467 zł. Hala powinna stanąć w Borku do 30 kwietnia 2016 roku, a okres gwarancji ma mieć 60 miesięcy. - Wszystko zależy teraz od pogody, dlatego prosiłem o sesję wcześniej. Dopiero po podjęciu przez radę uchwały, związanej z WPF, będę mógł podpisać umowę z firmą - przyznał burmistrz Rożek. Zaznaczył, że ostatecznym dokumentem, dającym firmie „wejście na plac budowy”, jest podpisanie przez gminę umowy z bankiem, który obsługuje tzw. faktoring.