Młody mężczyzna jeździł samochodem po terenie Ponieca. Koniecznie chciał rozładować napięcie seksualne, więc zaczął się masturbować już w aucie. Wtem, przy ul. Krobskiej, zauważył idącą chodnikiem dziewczynkę.
Podjechał do niej samochodem. Udawał, że zabłądził. Najpierw zapytał o drogę, a później zasugerował, aby spojrzała w dół, poniżej pasa. Trzymał wtedy w rękach przyrodzenie. Dziewczynka wystraszona zdążyła uciec. Do fizycznego kontaktu, na szczęście, nie doszło.
Wszystko działo się 22 lutego. Gostyńska prokuratura pierwszą informację o obnażaniu się młodego mężczyzny przed nastolatką otrzymała 2 marca.
Jak zakończyła się sprawa? Czytaj w bieżącym numerze „Życia Gostynia”