Około trzydziestu strażaków zmagało się z pożarem drewna, jaki powstał dziś wieczorem około godziny 19.10, w lesie pomiędzy miejscowościami Karzec a Rokosowo. - Doszło do pożaru pociętego drzewa, bali już przygotowanych do wywózki z lasu – tłumaczył aspirant sztabowy Sebastian Kasperkowiak, dowódca zmiany Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
W chwili obecnej nie jest jeszcze dokładnie jasne, co było przyczyną pożaru. Być może był to niedopałek papierosa rzucony przez osobę postronną przechodzącą w tej okolicy. - W momencie przyjazdu straży pożarnej na miejsce pożaru nikogo tutaj nie było. Prace w lesie polegające na wyrębie drzewa również nie były prowadzone. Na chwilę obecną trudno mi powiedzieć jednoznacznie, jaka była przyczyna powstania pożaru – dodał aspirant sztabowy.
Działania gaśnicze strażaków polegały na ugaszeniu pogorzeliska i pociętych bal drewna. W całą akcję zaangażowane były spore siły.- Ogólnie działały cztery zastępy w sile około 30 strażaków. Był to jeden zastęp OSP Pudliszki, dwa zastępy OSP Poniec i jeden zastęp z KP PSP w Gostyniu – informował Sebastian Kasperkowiak.
Czytaj także: o kolejnym zdarzeniu na drodze z udziałem motocyklisty oraz o fatalnym skrzyżowaniu