Bez tego wydarzenia mieszkańcy Gostynia już nie wyobrażają sobie rozpoczęcia nowego roku. I tak się przyzwyczaili, że czekają niecierpliwie na ostatnią niedzielę stycznia. Chodzi o koncert Orkiestry Dętej Miasta i Gminy Gostyń, który w tym roku odbył się 27 stycznia w hali liceum ogólnokształcącego.
Podczas 29. spotkania, gostyńska orkiestra zabrała widzów do Hollywood, w muzyczną podróż po największych filmowych i serialowych przebojach. - Zabrzmią utwory z klasyków srebrnego ekranu, ale nie zabraknie też filmów i musicali, które szturmem podbiły sale kinowe w ostatnich latach. Czekają też muzyczne niespodzianki - zapowiadał prowadzący Sebastian Nowak ,na początku muzycznej imprezy.
O bańkach na Festynie Rodzinnym w Poniecu
Zaczęło się od wielkiego „bum” - na wejście zagrano utwór z filmu pt. „Jak rozpętałem II wojnę światową” Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, a publiczność zobaczyła popisy mażoretek - juniorek. Później tylko napięcie rosło. Zagrano mieszankę melodii filmowych ze znanych seriali: „Janosik”, „Stawka większa niż życie”, czy filmu pt. „Poszukiwany, poszukiwana”. Mażoretki seniorki popisały się swoimi umiejętnościami, kiedy w hali zabrzmiał utwór z animowanego filmu pt. „The Flinstones”. Widzowie powitali je charakterystycznym okrzykiem Jaskiniowców: - Yabba-Dabba-Doo!
Nie mogło zabraknąć też wiodącego utworu superprodukcji Jamesa Camerona pt. „Titanic”, który w 1997 r. został nagrodzony 11 Oscarami, z czego jeden przyznano za najlepszą oryginalną piosenkę filmową w wykonaniu Celine Dione. Gostyńscy muzycy zagrali utwór „My heart will go on”, który zdobył komercyjny sukces. W pigułce orkiestra zaprezentowała również przeboje charakterystyczne dla dzieła pt. „The Blues Brothers Revue”, które jest historią dwójki braci Jake’a i Elwood’a.
Był też czas na muzyczne debiuty. Wtedy przed widzami odkryli swoje umiejętności w grze na różnych instrumentach (trąbka, tuba, flet) uczniowie orkiestry, którzy na co dzień intensywnie ćwiczą pod okiem Piotra Kaczora, Doroty Czesiak i Szymona Franka. Był to minikoncert złożony z kolęd, w opracowaniu Mariana Frankowskiego. Dlaczego w repertuarze podczas tegorocznego koncertu pojawiły się właśnie kolędy?
- Jako część polskiej kultury i tradycji, kolędy pojawiają się w wielu dziełach filmowych. Często z motywu kolędy korzystali tacy reżyserzy jak Sylwester Chęciński, Janusz Zaorski czy Stanisław Bareja, w którego filmie „Brunet wieczorową porą” wykorzystano kolędę „Przybieżeli do Betlejem” - wyjaśniał Sebastian Nowak.
Pod koniec ponownie zaprezentowały się najmłodsze dziewczyny z ekipy mażoretek do utworu Mariah Carey All I Want For Christmas Is You.