Pięć zadań i jedno dodatkowe mieli do wykonania uczestnicy VII Krobskiej gry miejskiej „Byliśmy Polakami”. Jak co roku fabuła związana była z wydarzeniami z historii miasta i okolic - tym razem skupiono się na okresie II wojny światowej.
Ponad 100 uczestników zebranych w 4-osobowych drużynach postanowiło zmierzyć się z grą przygotowaną przez Stowarzyszenia Ziemia Krobska. Oprócz chęci wyciągnięcia mieszkańców z domu, aby „cieszyli się wolnością”, którą przed ponad 100 laty wywalczyli przodkowie zabawa miała także drugi cel.
– Nawiązując bezpośrednio do tematu gry chcieliśmy młodzież zachęcić do bliższego poznania historii Krobi i jej mieszkańców. Często jest niestety tak, że młodzi ludzie nie znają nazwisk, nie znają wielu faktów istotnych dla miasta. Jest to uzasadnione z drugiej strony, bo program nauczania w szkołach mamy, jaki mamy i o tej historii mówi się bardzo niewiele czy czasami w ogóle – tłumaczą organizatorzy.
Grę przed krobskim ratuszem otworzył Adam Sarbinowski uosabiający woźnego magistrackiego z tamtego okresu, Stanisława Andrzejewskiego. Pierwsze zadanie miało wybitnie patriotyczny charakter, gdyż wiązało się z odśpiewaniem przez wszystkie 26 drużyn Mazurka Dąbrowskiego. Po nim kapitanowie zespołów otrzymali instrukcje, z którymi wraz ze swoimi towarzyszami zapoznali się i wyruszyli w drogę. Wykonując „próby” odwiedzili m.in. pałac biskupi, Wyspę Kasztelańską czy budynek liceum.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, przez co musieli przebrnąć uczestnicy gry znajdź "Życie Gostynia" w przyszłym tygodniu.