KS Ludwinowo, bo tak póki co nazywa się ten klub, ma nowego trenera. Leszka Krzyżostaniaka na stanowisku zastąpił Grzegorz Posikata, który pierwsze zajęcia z zespolem przeprowadził w poniedziałek, 20 lipca.
Nowy szkoleniowiec poprzednio prowadził juniorów starszych leszczyńskiej Polonii, a z ligowych boisk świetnie znany jest w naszym regionie z występów w Koronie Piaski. – Idzie nowe, zmieniamy miejsce i chcieliśmy, aby to wszystko nabrało nowego kształtu – zdradza Krzyżostaniak, który jednak zostaje w klubie. – Na razie nie dojdzie do połączenia klubów, zmieni się tylko nazwa zespołu. W przyszłości jednak chcemy doprowadzić do fuzji z Piastem Poniec. Trzeba jednak pracować nad tym, aby do tego doszło i m.in. za to będę odpowiedzialny. Przypominam, że to właśnie ja byłem głównym inicjatorem rozmów z władzami Ponieca. Będę wspierał tę drużynę, pełniąc niejako rolę koordynatora – wyjaśnia. Posikata miał dwóch kontrkandydatów: Filipa Kolasę (były zawodnik m.in. GKS-u Krzemieniewo i Dąbroczanki Pępowo) oraz Krzysztofa Michalskiego, który jak już informowaliśmy wybrał ofertę Piasta Kobylin. Dla Posikaty będzie to debiut w roli szkoleniowca pierwszego zespołu. – Zastępuję trenera Krzyżostaniaka, który będzie teraz zajmował się w klubie sprawami organizacyjnymi. Zobaczymy jak będziemy wyglądali kadrowo, póki co myślę o ściągnięciu do siebie kilku młodzieżowców, którzy wyrośli już wieku juniora starszego, a na razie nie mają szans na grę w pierwszej drużynie Polonii – podkreśla Posikata. Palącym problemem jest pozycja bramkarza. Wakat na tej pozycji powstał po tym jak z drużyny odeszli Adam Łączniak oraz Mateusz Cebulski. Znowu na tapecie pojawiły się nazwiska Tomasza Stachowiaka oraz Marcina Strakulskiego, którzy już kiedyś związani byli z KS-em.
