Policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem do myjni samochodowej w Pępowie i usiłowania włamania do myjni w Elżbietkowie, skąd spłoszył go alarm.
W grudniu 2019 roku nieznany sprawca włamał się trzykrotnie do jednej z myjni w Pępowie oraz usiłował włamać się do myjni w Elżbietkowie (tam spłoszył go alarm). Łupem włamywacza padły pieniądze i żetony do mycia auta. Straty, jakie sprawca spowodował w Pępowie zostały wycenione na kwotę ponad tysiąca złotych.
Sprawca próbował ukryć swoją tożsamość, zakładając kominiarkę z wizerunkiem trupiej czaszki, a nawet czerwone rękawiczki, jednak po miesiącu od pierwszego zdarzenia, śledczy wpadli na trop włamywacza. To w konsekwencji doprowadziło do zatrzymania 26-letniego mieszkańca gminy Kobylin.
- Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania włamania. W większości przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Twierdził, że złamał prawo ponieważ zmusiła go do tego sytuacja życiowa – mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy gostyńskiej policji.
Za kradzież z włamaniem grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.