Udowodnili, że warto wracać. To było niesamowite wydarzenie [film]

Fajna impreza, coś pięknego, niesamowity koncert, duże wydarzenie - długo by wymieniać, a te wszystkie przymiotniki, które przychodzą do głowy i tak nie są w stanie określić klimatu dzisiejszego Koncertu Noworocznego, jaki dziś odbył się w Borku Wlkp. Trzynasty koncert pt. „A jednak warto”, zorganizowany - po latach przerwy - w sali widowiskowej ośrodka kultury miał charakter retrospektywny. Pomysłodawczynią i organizatorką była Lidia Wytykowska, instruktorka w MGOK w Borku Wlkp.

- Wprawdzie widzieliśmy się 13 lat temu, ale patrząc na widownię, to niewiele się zmieniło - wciąż pełna sala osób młodych duchem i wrażliwym na muzykę sercem, które dziś szybko napełni się pięknymi dźwiękami - powiedział na powitanie prowadzący Sebastian Nowak.

Imprezę rozpoczął utwór z koncertu w 1996 r. pt. „Wieża Babel” w wykonaniu zespołu Trio i Fantastyczne Śpiewanie, a jako tancerze towarzyszący wystąpili Justyna Chojnacka i Marcin Majewski.

Publiczność została zabrana na spacer po minionych koncertach, które odbywały się od 1994 r. Była to nastrojowa podróż, ze wspomnieniami w roli głównej. Organizatorce udało się na boreckiej scenie zebrać ludzi, którzy wiele lat temu występowali razem, a teraz rozproszeni po Wielkopolsce (a nawet za granicą), pracują w swoich zawodach. Na przykład dziś w Borku - podobnie, jak w 1998 i 1999 r. - wystąpił chór Paradiso oraz wyłoniony z niego Świętogórski Kwartet Wokalny (Aldona Brycka-Jaskierska, Waldemar Leśniewski, Maciej Woźniak i Lidia Wytykowska). W odpowiedzi na zaproszenie organizatorki, śpiewający uznali, że to znakomiry pomysł i warto ponownie pokazać się razem. - Dlaczego nie, skoro to, co kiedyś robiliśmy, wychodziło nam dobrze i świetnie się razem czuliśmy na scenie - uznali, korzystając z zaproszenia. Z widowni ze wzruszeniem występy oglądał ks. Waldemar Partyka - kompozytor, wykładowca muzyki kościelnej na WSD w Poznaniu, ówczesny duchowy opiekun i dyrygent kwartetu.

Publiczność usłyszała też mieszkańców DPS w Zimnowodzie, ale przede wszystkim zaprezentowano dorobek artystyczny uczniów boreckiej szkoły podstawowej (podobnie, jak lata wcześniej). Na scenie nie mogło też zabraknąć Gerarda Misiaczyka, który wraz z Lidką Wytykowską tworzy duet muzyczny od ponad dwudziestu lat. - Inspirowani poezją polskich twórców postanowili przekazywać ją innym - podkreślił prowadzący.

Z okazji koncertu przygotowano ogromny tort (ufundowany przez PBS w Gostyniu) dla 150 osób. Przy słodkościach komentarzom, rozmowom, wspomnieniom nie było końca.

Dlaczego warto obejrzeć wystawę w gostyńskiej bibliotece?