Słuchaliście dziś programu pierwszego Polskiego Radia? Z Gostynia na żywo nadawano audycję pt. „Jedyne takie miejsce”. Trwała kilka godzin - do 12.00. Studio radiowe powstało w bibliotece miejskiej, a do naszego miasta ponownie zawitał Roman Czejarek. Przed budynkiem stanął wóz techniczny, aby wywiady mogły być nadawane bez zakłóceń i usterek.
A co poszło w eter? Zaczęło się od reportażu o unikatowych na skalę światową, zabytkowych samochodach, które zagrały w filmach - reporter odwiedził wczoraj „Muzeum motoryzacji” Jana i Macieja Peda. Był też reportaż związany z Festiwalem Muzyki Oratoryjnej na Świętej Górze. Na rozmowę „na żywo” zawitali między innymi Mariusz Sobecki i Maciej Gaszek - dwóch pasjonatów znanych z portalu GaSo, którzy zbierają i digitalizują stare zdjęcia, pokazujące życie naszego miasta od początku XX w. Gościem na antenie był także przedstawiciel firmy Glinkowski i opowiadał o produkcji powozów konnych.
O gostyńskim GOSKONIE - największym festiwalu fantastyki między Poznaniem a Wrocławiem mówili organizatorzy Tomasz Teodorczyk i Mikołaj Rogala. - Opowiedzieliśmy, jak to wygląda organizacyjnie. Miałem tremę, ale z czasem było coraz luźniej. To było moje pierwsze doświadczenie - powiedział później Tomasz Teodorczyk. O tym, że nasi mieszkańcy piszą powieści o swoim mieście już wiemy. Ale dziś dowiedzieli się tego słuchacze Polskiego Radia w rozmowie z Grzegorzem Skorupskim i Łukaszem Koniecznym. Był też akcent sportowy - Zbigniew Kordus (dyrektor OSiR w Gostyniu) oraz Włodzimierz Dutkiewicz (prezes kręglarskiego Klubu Start) przedstawili kręgle, jako sport, który wyróżnia Gostyń na mapie Polski. Fani Czejarka opowiadali o zakorkowanych ulicach w mieście, zorganizowano też konkurs dla słuchaczy, związany z silosem zwanym "cukierniczką" w gostyńskiej cukrowni.
W tym roku biblioteka miejska obchodzi 70-te urodziny. O tym, jak połączyć tradycję i nowoczesność w takiej instytucji w audycji opowiadali dyrektor Przemysław Pawlak i instruktor Halina Radoła, która jest inicjatorką radiowego zamieszania. Dzięki niej Roman Czejarek znowu przyjechał do Gostynia.
- Zgodził się przyjechać i nagrać audycję „na żywo”. Chcieliśmy przedstawić kilka interesujących miejsc w mieście i ciekawych rozmówców. W porozumieniu z Urzędem Miejskim w Gostyniu, z wydziałem promocji, uzgodniliśmy, kto będzie występował w rozmowach „na żywo”. Założenie było takie, aby interesująco opowiedzieli o swojej pracy, pasjach, hobby. Wybraliśmy takich rozmówców, których działalność powoduje, że Gostyń to „jedyne takie miejsce”, a taki był tytuł audycji - powiedziała Halina Radoła. - Denerwowałam się. Nie mieliśmy przygotowanych pytać, nie było scenariusza. Nie wiedziałam o co zapyta dziennikarz. Posłucham w domu, jak wypadłam - dodała.
Całość audycji można wysłuchać TUTAJ