Ponad 300 zawodników z powiatu gostyńskiego i ościennych wystartowało w V Biegu Mlecznym w Gostyniu. To jedna z imprez sportowych, jakie wczoraj po południu odbyły się z okazji jubileuszu gostyńskiej pływalni.
Organizatorzy, ani zawodnicy nie wystraszyli się ostrzeżeń o załamaniu pogody i burzach, jakie miały nawiedzić Gostyń w piątkowe popołudnie. - Z reguły te imprezy, organizowane przez ośrodek sportu i rekreacji udają nam się, jeśli chodzi o warunki pogodowe - stwierdził na początku Zbigniew Kordus, dyrektor OSiR w Gostyniu.
Na parkingu przy krytej pływalni stanęły namioty. Tam chętni do biegania, po zarejestrowaniu się otrzymywali numery startowe. W tegorocznym - jubileuszowym Mlecznym Biegu - na linii startu stanęło 314 osób, które wcześniej miały czas na krótką rozgrzewkę. Miłośnicy aktywnego spędzania czasu biegli początkowo krótkim, asfaltowym odcinkiem, po czym skierowali się na leśne ścieżki, znajdujące się w okolicach pływalni. Zawodnicy narzekali na piach i kurz, ale dali radę.
- Pokonanie trasy przy takiej duchocie i 30 stopniach ciepła nie należało do łatwych, ale w każdych warunkach trzeba umieć biegać. Finisz mieliśmy ciężki, pracowaliśmy na zwycięstwo, ostatecznie Piotrek okazał się lepszy, dotarłem na metę kilka sekund za kolegą - powiedział Łukasz Gembalski z Leszna, który był drugi na mecie. Zwycięzcą został Piotr Mikołajczak z Kościana, otrzymując Puchar Burmistrza Gostynia. Dystans pokonał w czasie ok. 16 minut i 45 sekund. - To przyzwoity czas, można zaliczyć ten bieg do dobrego treningu. Podoba mi się tu. To super impreza dla całej rodziny, sporo ludzi - powiedział.