Kolejny raz ulicami Gostynia przeszedł „Pochód Wszystkich Świętych”.
Dzieci, młodzież i dorośli przebrali się za świętych i niosąc relikwie czternastu świętych przemaszerowali radośnie z fary na Świętą Górę. Śpiewali, nieśli flagi, tańczyli, modlili się.
- Chrześcijanie są radośni, wszystko na chwałę bożą: ze śpiewem na ustach, z modlitwą, z wielką radością - mówili organizatorzy.
Pochód rozpoczęło nabożeństwo w kościele św. Małgorzaty. - Rozpoczynamy „Marsz świętych z relikwiami - z tymi zewnętrznymi znakami łączności z nimi i obecności ich pośród nas. Nasze wyjście nie jest po to, żeby coś komuś zrobić na przekorę. To jest uświadomienie, że jak tylko przejdzie ten dzisiejszy wieczór, noc się skończy, to rozpoczniemy świętowanie pięknej uroczystości Wszystkich Świętych - mówił ks. proboszcz Krzysztof Młynarczyk.
W bazylice świętogórskiej odprawiono mszę św. W pochodzie wzięli także udział parafianie z Szelejewa.
Za kogo przebrali się gostyniacy i dlaczego to zrobili? O tym w Życiu Gostynia.