reklama

Strażacy przez kilka godzin walczyli z wodą [WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Strażacy przez kilka godzin walczyli z wodą [WIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Ulice Topolowa, Podleśna, Hutnika, Bojanowskiego, Polna, Strzelecka (a także droga przez Brzezie) gostyński deptak - to tylko niektóre miejsca w Gostyniu, które w sobotę wieczorem zamieniły się w rwące potoki, a nawet rzeki.

Powodem było gwałtowne załamanie pogody, do jakiego doszło nad naszym powiatem w sobotę wieczorem. Przy ul. Polnej po chwili ulewnego deszczu woda ze studzienki wystrzeliła niczym kilkunastometrowa fontanna. Zalana ulica Podleśna nie dziwi już mieszkańców Gostynia, jednak w posesjach przy ul. Kochanowskiego (położonej wyżej, równolegle do Podleśnej), w piwnicznych pomieszczeniach woda pojawiła się pierwszy raz. Piwnice były zalane po kolana. Ucierpieli mieszkańcy nowych domów przy ul. Topolowej.

Dlaczego? Kanalizacja deszczowa znajdująca się w ul. Poznańskiej nie nadążała z odbiorem wody, płynącej z góry, z tzw. Nowego Pożegowa. W potok z silnym prądem zamieniła się budowana właśnie droga - ul. Wandy Modlibowskiej i między innymi tędy woda spływała w ul. Topolową, pozbawioną kanalizacji deszczowej. Topiły się również pomieszczenia na terenie Centrali Nasiennej przy ul. Polnej.

Przez kilka godzin, aż do późnej nocy strażacy z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu oraz druhowie OSP z gminy Gostyń walczyli z zalanymi mieszkaniami, piwnicami i garażami. Usuwali wodę z błotem również ze sklepów i innych lokali na gostyńskim deptaku (podczas opadów woda na ul. 1 Maja sięgała aż po kolana, nie było widać znajdujących się tam ławek). Wyjeżdżali do ościennych wiosek. Akcję walki z żywiołem strażacy rozpoczęli tuz przed godz. 19.00, a zakończyli około północy. Nie byli w stanie odetchnąć - kończyli jedną akcję, natychmiast słyszeli wezwanie do kolejnego podtopienia.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE