reklama

Skrzaty i aniołki kolędowały dla Dawidka [FILM]

Opublikowano:
Autor:

Skrzaty i aniołki kolędowały dla Dawidka [FILM] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Społeczność Szkoły Podstawowej w Kunowie, przy włączeniu się mieszkańców wioski przygotowała charytatywny koncert kolęd z kiermaszem dla dwuletniego Dawida, który cierpi na klątwę Ondyny - chorobę genetyczną fachowo nazywaną zespołem wrodzonej ośrodkowej hipowentylacji.

Sportowcy odziwdzili najmłodszych pacjentów z prezentami. Gdzie? - ZOBACZ TUTAJ

Pastorałki, kolędy i inne bożonarodzeniowe utwory zabrzmiały w szkole w Kunowie w piątkowe popołudnie. Chory chłopiec był na koncercie obecny razem z mamą. Uroczystość została przygotowana przez Szkolny Klub Wolontariatu w salce gimnastycznej. Przy stołach zasiedli nauczyciele, rodzice uczniów i inni członkowie rodziny, a także koleżanki i koledzy występujących. Gości powitał dyrektor placówki Artur Kasprzak.

- Większość z nas idzie drogą łatwiejszą. Wtedy mówimy, że idziemy takimi wydeptanymi ścieżkami i boimy się iść drogą, której nie znamy. Są osoby, którym Los dał drogę drugą, czyli trudniejszą. Mam na myśli Dawidka, który jest razem z mamą tutaj, i dla którego ten dzisiejszy koncert kolęd jest przeznaczony. Dawidek jest bardzo chory (...). Każdy oddech to jest walka o życie, a zwłaszcza podczas snu. Koncert charytatywny jest przewidziany po to, aby chłopiec mógł się leczyć, aby miał całodobową opiekę i aby mógł przejść kosztowną operację - powiedział dyrektor, zwracając się do osób, zasiadających przy stolikach.

Doradził wszystkim pozytywnie się nastroić i wsłuchać w przepiękne polskie kolędy.
 

Na scenie stanęli uczniowie, którzy - śpiewając także pastorałki - przybliżyli atmosferę zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. W zasięgu ręki gości ustawiono pyszne ciasta. Te można było nabyć za symboliczną złotówkę, wrzucaną do puszki. Za to na korytarzu rozstawiono stoiska z bożonarodzeniowymi dekoracjami, stroikami i innymi gadżetami. Każde pieniądze, zaoferowane w te świąteczne ozdoby czy kartki przekazywano na rzecz Dawidka.

Klątwa Ondyny, która dotyka chłopca jest rzadką chorobą genetyczną, w przebiegu której może dojść do zaprzestania oddychania we śnie, a w konsekwencji śmierci. U chorych istotą jest zaburzenie kontroli oddechu. Oddychanie nie przebiega automatycznie, w związku z tym muszą oni pamiętać o tym, aby wziąć oddech.

Dlaczego Szkolny Klub Wolontariatu w Kunowie zdecydował się pomóc akurat Dawidowi? - Dlatego że od ponad 2 lat współpracujemy z organizacją „Tęczowa Armia”, a chłopiec jest pod jej skrzydłami - wyjaśniła Agata Wierzchowska, prowadząca szkolny wolontariat. Kolędowanie i bożonarodzeniowy kiermasz zapoczątkowano w kunowskiej „podstawówce” w ubiegłym roku. - W tym roku akcję kontynuujemy i mam nadzieję, że w kolejnych latach również tak będzie - powiedziała nauczycielka.

Podkreśliła, że przy organizacji tej akcji zawsze może liczyć na uczniów, a przede wszystkim ich rodziców czy nawet dziadków.

- Rzeczy, ozdoby na sprzedaż wykonywali głównie rodzice, ale też nauczyciele, głównie od plastyki na szkolnych zajęciach, część powstała w domu. Karteczki i małe świeczniki, stroiki wyszły z rąk samych dzieci. Z kolei cista piekły mamy uczniów i babcie - zaznaczyła Agata Wierzchowska.

 

Podczas charytatywnego kiermaszu, połączonego z bożonarodzeniowym śpiewaniem uzbierano w sumie 1218,50 zł.

fot. Aleksandra Lutyńska

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE