Upał? Zmęczenie po pracy? Co takiego spowodowało, że kierowcy byli dziś bardzo rozkojarzeni? Zwrócili na to uwagę gostyńscy policjanci, którzy byli wzywani do pięciu kolizji w mieście w ciągu kilku godzin.
Do jednej z nich doszło około godz. 17.20 na prostym odcinku ul. Powstańców Wlkp., biegnącej wzdłuż krajowej „dwunastki”. Uczestniczyły w niej 3 auta, a sprawcą drogowego zamieszania był kierowca volkswagena passata.
Rozsądna akcja pracowników sklepu i kierowcy zapobiegła spaleniu się samochodu - KLIK
Mężczyzna, jadąc jednokierunkową ul. Powstańców Wlkp. od strony ronda Czarnego Legionu na wprost, chciał zmienić pas ruchu z lewego na prawy przed skrzyżowaniem z ul. Folwarczną. Nie zauważył jednak, że prawą stroną drogi porusza się inny samochód - również passat. Doszło w tym momencie do zderzenia pojazdów.
Następnie kierujący volkswagenem, który pierwotnie chciał zmienić pas ruchu, wrócił na lewą stronę jezdni i najechał na tył samochodu skoda octavia.
Z kolei passat, który jechał po zderzeniu prawym pasem drogi, z uwagi na to, że miał uszkodzone koło, zaczął zjeżdżać, na lewy pas. Kobieta, kierująca skodą przyhamowała i w tym momencie uderzył w nią volkswagen, którego kierowca rozpoczął cały ten misz-masz na drodze, w centrum miasta.
- Policja ustaliła, że kierowcy byli trzeźwi. Żaden uczestnik zdarzenia nie ucierpiał. Sprawca otrzymał mandat wysokości 450 zł za nieprawidłową zmianę pasa ruchu i za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz 6 punktów karnych - poinformował mł. asp. Marcin Niezgódka.
Poza tym auta zderzyły się na ul. Bojanowskiego, na skrzyżowaniu ulic Powstańców Wlkp. i Sądowej oraz na ul. Poznańskiej i Starogostyńskiej (2 razy). Zdarzenia drogowe spowodowane były między innymi nieostrożnością kierowców przy zmianie pasa ruchu, a także wymuszeniem pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej.