W 2018 roku 704 kursantów przystępowało 1699 razy do egzaminu praktycznego na prawo jazdy kategorii B. Egzamin za pierwszym razem zdaje mniej niż połowa. Samochodem uczyli się jeździć w 18 szkołach.
Przy wyborze szkoły przyszli kierowcy kierują się zazwyczaj opinią znajomych albo ceną. Często to właśnie cena ma decydujący wpływ na ich decyzję. Kurs prawa jazdy kategorii B w Gostyniu kosztuje od 1400 do 1600 zł zależnie od szkoły.
Prezentowany ranking pomoże przyszłym kursantom zapoznać się z efektami, jakie daje szkolenie w poszczególnych ośrodkach. Głównym kryterium jakie przyjęliśmy tworząc go jest zdawalność egzaminu praktycznego. Prawo jazdy to dokument poświadczający głównie praktyczne umiejętności jazdy samochodem. Teoria jest obowiązkowa, ale można ją odbyć w ramach samokształcenia. Zapoznawczo umieszczamy również zestawienie zdawalności egzaminu teoretycznego. Tutaj kursanci zdawali ze skutecznością od 30 do 78 proc. Jego wyniki nie miały wpływu na kolejność w rankingu.
Najwyższą zdawalność spośród 18 szkół jazdy, których adepci przystąpili do egzaminów na prawo jazdy kategorii B w 2018 roku miał Mateusz Szymkowiak OSK „MATI” z Gostynia z wynikiem 55,8 proc. wyników pozytywnych z egzaminu praktycznego. Zajął to miejsce przebojem, awansując z trzeciej lokaty w 2017 r., poprawiając zdawalność o 12,7 proc. (43,1 proc. w 2017 r.). Ubiegłoroczny lider, Ośrodek Szkolenia Kierowców Karol Mak Ludwinowo zajął miejsce tuż za podium. Na drugim miejscu, podobnie jak w poprzednim rankingu jest Nauka Jazdy Krzysztof Skoracki Gostyń 50,2 proc., a trzeci Piotr Jankowski OSK Gostyń 49.2 proc. Ważne, że w tych szkołach awans związany był z poprawą skuteczności na egzaminach. Jest lepiej niż rok temu.
Mateusz Szymkowiak Ośrodek Szkolenia Kierowców „Mati” Gostyń w rankingu na pierwszym miejscu. Szkołę prowadzi od 11 lat. Zatrudnia również instruktora. Rocznie szkoli oko 50 kursantów. Za pierwszym razem zdaje co drugi. Koszt kursu u „Matiego” to 1500 - 1600 zł i właściwie nie rośnie, chociaż główne koszty jak ceny paliwa, samochodów, opłaty za plac rosną. Cenę trzyma konkurencja. Na pytanie, ile można na tym zarobić, odpowiada wymijająco, że to ciężki kawałek chleba, ale przyjemny jeżeli były kursant pozdrawia na drodze.
Nie ma najlepszego zdania o kulturze jazdy naszych kierowców, za mało jest szacunku i życzliwości i zapewnia: - Wpajamy kandydatom na kierowców by zachowywali się na drodze bezpiecznie, by przewidywali, ale sporo jest jeszcze do zrobienia. W tym względzie lepsze zdanie ma o kobietach jako kierowcach niż o mężczyznach.
Krzysztof Skoracki z Gostynia w poprzednim rankingu również zajął drugie miejsce, ale tym razem z lepszym procentem zdawalności. Od roku ma dwa samochody w szkole, drugim jeździ córka, która zdobyła uprawnienia instruktora i jak mówi tata „jest bardzo dobra”. W tym roku OSK nie prowadzi już kursów teoretycznych, które kandydaci na kierowców odbywają w ramach samokształcenia, w ośrodku mają tylko zajęcia z udzielania pierwszej pomocy medycznej i jadą na egzamin do Leszna. Na kurs praktyczny przychodzą już po egzaminie teoretycznym, co ważne mają już pojęcie o przepisach ruchu drogowego. Ten system zdaniem pana Krzysztofa spowodował, że zniknęły kolejki oczekujących u niego na kurs praktyczny.
Piotr Jankowski OSK Gostyń awansował z czwartego na trzecie miejsce. Naukę jazdy prowadzi wspólnie z Mateuszem Maćkowiakiem. W minionym roku przez ich ręce przewinęło się 70 kursantów. Więcej niż połowa zdała za pierwszym razem egzamin praktyczny. Nie zrezygnowali z prowadzenia szkolenia teoretycznego, chociaż sporo osób korzysta z samokształcenia i przychodzi na kurs po egzaminie w WORD. Twierdzą, że demografia nie pomaga im, ale co ciekawe oni mają co roku więcej uczniów. Jak ich pozyskują? - Zadowolenie poprzedniego klienta przyciąga kolejnego - zdradza P. Jankowski.
Obawiają się pogłosek o spodziewanym podatku VAT. Teraz kurs u nich kosztuje 1600 zł, po wacie mogłoby to być ponad 2000 zł.
Na pytanie czy szkoła nauki jazdy to dobry sposób na życie zgodnie odpowiadają, że tak. Mateusz Maćkowiak nie narzeka, chociaż chciałby lepiej zarabiać, ale rozumie, że bez poniesienia ceny kursu jest to niemożliwe. Piotr Jankowski dodaje, że brakuje instruktorów bo egzamin jest bardzo trudny, praca nie jest łatwa a zarobki nie kuszą nadmiernie. - Branża jest trudna, ale nie dajemy się - mówi P. Jankowski.
Poniżej w tabeli wszystkie szkoły z powiatu z wyszczególnieniem liczby egzaminów i wartością procentową wyniku pozytywnego. Dane pochodzą z „Analizy statystycznej zdawalności osób szkolonych przez przedsiębiorców prowadzących ośrodki szkolenia kierowców działających na terenie powiatu gostyńskiego za rok 2017.” udostępnionej przez starostwo w Gostyniu. KLIKNIJ W TABELĘ ABY POWIĘKSZYĆ
