Nie wie, dlaczego tak postąpił. Był pijany i najwyraźniej zbyt odważny, bo postanowił wejść do jednego z marketów z materiałami budowlanymi i wziąć z półki to, czego potrzebował.
Działo się to w czwartek, 19 października w jednym z marketów na ul. Poznańskiej w Gostyniu.
Pracownicy zgłosili policji fakt o kradzieży.
- Z treści zgłoszenia wynikało, że nieznany im mężczyzna z regału zabrał walizkę, w której znajdowała się wkrętarko-wiertarka, a następnie przeszedł obok linii kas nie płacąc za nią, no i wybiegł z budynku – mówi rzecznik gostyńskiej policji.
Jak wyjaśnia rzecznik, pracownicy gonili złodzieja do Placu Karola Marcinkowskiego (planty), a następnie ul. Wiosny Ludów, gdzie stracili mężczyznę z pola widzenia.
Po zgłoszeniu sprawy, dzielnicowy rozpoznał 31 – letniego mieszkańca gm. Gostyń. Tego samego dnia go zatrzymano.
- Był pijany, miał 0,74 promila alkoholu w organizmie. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany. Postawiono mu zarzut, przyznał się do winy, nie potrafił odpowiedzieć, dlaczego tak postąpił – mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz.
Za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Czytaj także: Historyczne wydarzenie na Świętej Górze.