Trwa gaszenie pożaru oboro-stodoły z bydłem w Chumiętkach, gm. Krobia. Syreny alarmowe zawyły około godziny 12.00, jednak jako pierwsi zareagowali mieszkańcy wioski. Ucierpiało kilka zwierząt.
Na miejscu działa kilka jednostek straży pożarnej. Więcej informacji wkrótce.
Czytaj także o porannej stłuczce na skrzyżowaniu.
Aktualizacja, godzina 13.45
Do właściciela gospodarstwa, na terenie którego wybuchł pożar została wezwana karetka pogotowia. Prawdopodobnie źle się poczuł w trakcie gaszenia pożaru.
Strażacy, dzięki wydatnej pomocy mieszkańców, którzy nie tylko jako pierwsi zauważyli pożar, ale także pomagali wyprowadzać żywy inwentarz z zagrożonego budynku poradzili sobie z pożarem.
- Dzięki zaangażowaniu mieszkańców nasza interwencja była na tyle szybka, że pożar nie rozprzestrzenił się. Dodam, że w przylegającej do stodoły oborze na strychu znajdowało się 300 balotów słomy. Gdyby pożar przedostał się w to miejsce, mogłoby to mieć dużo większe konsekwencje niż obecnie - mówił aspirant sztabowy Adam Piechel z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.
W pożarze, oprócz zniszczeń materialnych ucierpiało co najmniej 5 cieląt.