reklama

Pożar na zakończenie żniw. Czy ogień powstał od weselnych fajerwerków?

Opublikowano:
Autor:

Pożar na zakończenie żniw. Czy ogień powstał od weselnych fajerwerków? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Najprawdopodobniej tak - właśnie od fajerwerków, puszczanych na weselnym przyjęciu w świetlicy wiejskiej w Goli, zapaliły się stogi z balotami słomy. Gospodarze, do których należały baloty właśnie dziś zakończyli żniwa.

Świadkowie zdarzenia opowiadają, że pokaz sztucznych ogni i fajerwerków, widoczny dziś wieczorem w Goli, był bardzo efektowny.

- Wracaliśmy z Leszna akurat i z drogi było już widać fajerwerki. Postanowiliśmy wjechać do wioski, żeby obejrzeć. Chwilę później zaczęła palić się słoma - opowiadają przypadkowi widzowie. Weselnicy, którzy bawili się na przyjęciu w świetlicy w Goli przygotowali fajerwerkowe widowisko na godz. 22.00, ale sztuczne ognie poszybowały w niebo wcześniej, ze względu na ciszę nocną.

Na polu, po przeciwnej stronie sali, w której bawili się weselnicy, znajdowały się dwa stogi słomy. - Skończyliśmy dziś zwozić baloty i akurat jedliśmy kolację, zrobiliśmy grilla na zakończenie żniw, kiedy ktoś krzyknął, że fajerwerki naprzeciwko puszczają - opowiada rolnik z Goli, który pomagał właścicielowi słomy przy żniwach. W pewnej chwili jeden ze stogów się zapalił. Wezwano straż pożarną. Na miejsce przybyły 2 jednostki państwowej straży pożarnej z komendy z Gostynia, 1 jednostka OSP z Kosowa i 2 jednostki OSP z Goli.

- W początkowej fazie akcji podaliśmy dwa prądy wody, aby przytłumić ogień. Po rozmowie z właścicielem słomy, ustaliliśmy, że pożar nie będzie gaszony. Zdecydowaliśmy, że doprowadzimy do wypalenia się stogów, pod kontrolą straży - poinformował Marek Maśliński, dowódca akcji. - W tej chwili trwa oranie ścierniska dookoła stogów, jednostki ochotniczej straży pożarnej pilnują, aby pożar się nie rozprzestrzeniał. Druhowie OSP będą czekali, aż stóg się wypali - dodał. W sumie spłonęło około 250 balotów. Właściciel oszacował straty na mniej więcej 12 500 - 13 000 zł. Gostyńska policja na miejscu ustala dokładne przyczyny pożaru.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE