Przed godziną 7 wznowiono dziś poszukiwania zaginionego przed trzema tygodniami 46-letniego mieszkańca Gostynia. Sylwetkę przedstawialiśmy TUTAJ. Szukano w okolicy pływalni i dalej - Starego Gostynia.
Policjanci, we współpracy ze strażakami ochotnikami z Gostynia, Piasków, Goli i Daleszyna (łącznie 30 osób) przeczesywali lasy w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zamieszkania zaginionego Michała P. Poszukiwania nie przyniosły rezultatów, nikogo nie odnaleziono.
Jak mówi zastępca rzecznika prasowego gostyńskiej policji, mężczyzna bardzo dobrze znał te leśne tereny. Wielokrotnie zbierał tam drewno.
- Policjanci już wcześniej przeszukiwali ten teren, ale uznali, że być może pojawił się tam, zasłabł, stąd ponowne przeczesywanie. Również dzięki uprzejmości osoby prywatnej, a konkretnie pana z zakładu fotograficznego Fotoiris, pomagał nam dron, za co dziękujemy. Urządzenie było bardzo przydatne, z góry widać wszystko lepiej – mówi asp. sztab. Monika Curyk.