Długo dyskutowali na komisjach wspólnych Rady Miejskiej w Krobi (5 czerwca) oraz na odbywającej się nazajutrz (6 czerwca) sesji tamtejsi radni, w temacie rozszerzenia Strefy Płatnego Parkowania w stolicy samorządu. Mimo wymiany licznych argumentów nie udało się osiągnąć pełnego porozumienia, o czym może m.in. świadczyć fakt, że przy podejmowaniu uchwały w temacie SPP jeden z radnych wstrzymał się od głosu.
W obydwu dyskusjach nie chodziło o same poszerzenie Strefy (pisaliśmy o tym, w wydaniu „Życia Gostynia” przed dwoma tygodniami), gdyż żaden z rajców nie podważał zasadności takiej zmiany. Ale wątpliwości niektórych wzbudziły pewne rozwiązania na fragmencie ulicy wprowadzanej do SPP - ulicy Powstańców Wielkopolskich.
Pierwsze kwestie sporne pojawiły się na wspomnianych komisjach wspólnych, przy omawianiu projektu uchwały o poszerzeniu.
Między innymi radny Lech Bem zastanawiał się, czy wprowadzenie płatnych parkingów na ul. Powstańców Wielkopolskich nie spowoduje, że zostawiający dotychczas w tym miejscu samochody nie przeniosą się na pobliską ul. Świętego Ducha. Kilku innych rajców (Henryk Busz, Mariusz Duda oraz Krzysztof Perdon) zasygnalizowało z kolei potrzebę umiejscowienia w tym rejonie dodatkowego przejścia dla pieszych.
O tym czego dokładnie tyczyła się dyskusja, ile miejsc parkingowych powstanie oraz który radny apelował, żeby "nie utrudniać ludziom życia" - przeczytasz w aktualnym wydaniu "Życia Gostynia".
Dowiedz się także: gdzie najlepiej wziąć kredyt na zakup ciągnika oraz tajemniczej śmierci młodego mężczyzny