Wydawałoby się, że to była krótka i głucha burza, popadało tylko tu i ówdzie, chociaż miejscami intensywnie. A jednak w Czachorowie (gm. Gostyń) prawdopodobnie uderzenie pioruna spowodowało, że „pękło drzewo” i połamały się gałęzie. Chociaż ogień się nie pojawił, to i tak interweniowali strażacy.
- Siedziałem w garażu i nagle usłyszałem huk. Taki głośny, że w szoku byłem. Tak trzasnęło, że się normalnie wystraszyłem - opowiadał jeden z mieszkańców wioski. Chociaż nie mieszka w pobliżu trafionego drzewa, szybko wsiadł na rower, kiedy dowiedział, że gałęzie pospadały na płot otaczający posesję córki. - Na miejscu byli tutaj sołtys i ochotnicy - dodał.
O wypadku na drodze wojewódzkiej 434 w pobliżu Krobi - TUTAJ
Dyżurny Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Gostyniu około godz. 13. 00 otrzymał zgłoszenie od sołtysa Czachorowa, że po burzy jedno z drzew, rosnących przy drodze zostało nadłamane, uszkodzone od uderzenia pioruna. - Do akcji zadysponowano 2 zastępy JRG, w tym samochód z drabiną i koszem - powiedział asp. sztabowy Krzysztof Kasprzyk. Wiadomo było, że drzewo zniszczone jest na wysokości ok. 6 metrów.
Strażacy piłą odcięli uszkodzone gałęzie i konary, aby nie zagrażały mieszkańcom, którzy mają posesji w pobliżu uszkodzonego drzewa, ani użytkownikom drogi z Czachorowa do Sikorzyna. Najprawdopodobniej drzewo jutro zostanie usunięte całkowicie.