Świadek kolizji drogowej wykazał się postawą godną naśladowania, widząc, jak pijany kierowca ciężarówki chce odjechać z miejsca zdarzenia.
Sceny rozgrywały się w sobotę, 26 maja, na parkingu przy stacji paliw przy trasie Gostyń – Kunowo. O godzinie 6.00 obywatel Ukrainy (26 l.) postanowił wyruszyć w dalszą trasę samochodem ciężarowym iveco wraz z naczepą. Podczas omijania zaparkowanego innej ciężarówki, uderzył lustrem w jego naczepę. Zatrzymał się i wyszedł skontrolować sytuację.Jego wygląd oraz zachowanie wskazywały, że coś jest nie tak i wzbudziły podejrzenia innego kierowcy. Ten podejrzewając, że Ukrainiec jest pijany i zaraz planuje wyruszyć w trasę, odłączył przewód hamulcowy, wyciągnął kluczyki i zadzwonił na policję. Nierozważny 26-latek trafił w ręce funkcjonariuszy „drogówki”. W chwili, gdy kierował, miał 2,8 promila alkoholu we krwi.
Więcej we wtorkowym Życiu Gostynia.
