reklama

Myśliwy celował w dzika, a zranił kolegę

Opublikowano:
Autor:

Myśliwy celował w dzika, a zranił kolegę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

To nie było udane polowanie dla myśliwych, którzy 25 listopada spotkali się na terenie kompleksu leśnego w okolicy Żytowiecka. Doszło tam do zranienia jednego z nich.

 

Tego dnia, przed godziną 10.00, myśliwi z krobskiego koła łowieckiego brali udział w polowaniu zbiorowym.W spotkaniu uczestniczyło 27 osób. Przed rozpoczęciem, uczestnicy zostali ponownie poinstruowani o zasadach bezpieczeństwa, a samo polowanie realizowane było w dwóch grupach.

Strzaly oddano w trakcie drugiego pędzenia zwierzyny.

- Wówczas na sąsiednich stanowiskach strzeleckich przebywało dwóch myśliwych. Jeden w wieku 60 lat, który użytkował broń gładkolufową, załadowaną amunicją typu breneka, a drugi w wieku 28 lat. I to ten drugi mężczyzna, mieszkaniec Krobi, jest pokrzywdzony w sprawie – mówi prokurator Jacek Masztalerz.

W pewnej chwili 28-latek odczuł ból nogi, najprawdopodobniej w wyniku rykoszetowania. Doznał obrażeń w postaci stłuczenia i otarcia kolana, przewieziono go do szpitala.

– Jak ustaliliśmy, ten strzał był oddany, gdy przez linię myśliwych przebiegał młody dzik – wyjaśnia prokurator.

Myśliwych przesłuchano, zgromadzono między innymi dokumentację, dotyczącą szkoleń i pozwolenia na broń. Mężczyzn przebadano też na zawartość alkoholu – byli trzeźwi.

To przestępstwo jest traktowane, jako nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo i w tym wypadku zagrożone jest karą pozbawienia wolności, ograniczenia wolności oraz karą grzywny. Pokrzywdzony nie złożył jednak wniosku o ukaranie ewentualnego sprawcy.

Prokuratura nie doszukała się uchybień w przebiegu polowania. Sprawa może zostać umorzona. Więcej we wtorkowym Życiu Gostynia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE