Dokładnie 56 białobrodych Świętych (piaskowskich radnych i sołtysów oraz uczniów z opiekunami) objechało szkoły, przedszkola i oddziały przedszkolne na terenie gminy Piaski w ramach czwartej już Inwazji Mikołajów. Wyruszyli, zmotoryzowanymi saniami w postaci autobusu, z Grabonogu, czyli siedziby Mikołaja-inicjatora całej imprezy, sołtys Małgorzaty Szuby.
Prezenty „tłum z Laponii”, zaczął rozdawać jeszcze w miejscowym Zespole Szkół Rolniczych, aby później przenieść się do kolejnych placówek szkolnych i tam uszczęśliwiać dzieci mniejsze i większe. Następny na drodze był Zespół Szkół w Bodzewie, gdzie nie tylko maluchy musiały skakać przez laskę, ale również dyrektor Zbigniew Jakubowski, już przy samym przywitaniu przy autobusie, zaliczył swoją dawkę skoków.
Po obdzieleniu dzieci słodyczami na hali sportowej dalsza droga „najeźdźców w czerwonych kubraczkach”, prowadziła przez oddział przedszkolny w Strzelcach Wielkich do Zespołu Szkół w Szelejewie. Przechadzając się po szkolnych klasach Mikołaje, nadal sprawdzali tężyznę fizyczną najmłodszych, którzy chętnie przystępowali do przeskakiwania lasek w zamian za łakocie. Z kolei Święci z dużą przyjemnością przyjęli zaproszenie na kawę od dyrektor Doroty Dolaty i możliwość odłożenie na chwile ciężkich worków ze słodyczami.
Ostatnim etapem w świątecznej podróży była stolica gminy - Piaski oraz tamtejszy zespół szkół i przedszkole samorządowe. Świadkiem zakończenie tegorocznej Inwazji Mikołajów był piaskowski rynek, który nie tak dawno stanowił miejsce „poszukiwań” Świętego. Tym razem nikogo nie trzeba było szukać, gdyż Mikołaje byli doskonale widoczni, szczególnie w takiej liczbie i wspólnie z przedszkolakami zatańczyli wokół rynku.
Obejrzy także: zdjęcia z koncertu Róże Europy w Hutniku