Michał Roszak będzie prowadził seniorów Korony Piaski. Przez ostatnie dwa i pół roku nowy trener zespołu z Piasków związany był z Agro-Tom Lwem Pogorzela.
Po rundzie jesiennej z prowadzenia Korony Piaski zrezygnował Grzegorz Posikata. Zdobywca Totolotek Pucharu Polski strefy leszczyńskiej długo bez trenera nie pozostawał. W sobotę Michał Roszak uzgodnił warunki współpracy z prezesem Korony Grzegorzem Ludwiczakiem. - Umowy jeszcze nie podpisaliśmy, ale warunki współpracy zostały ustalone. Po odejściu Grzegorza Posikaty szukałem trenera z doświadczeniem z naszej okolicy. Michał Roszak spełnia te warunki. Chciałbym, aby nasza drużyna zaszła jak najdalej w pucharze. Te rozgrywki zawsze sobie ceniłem - powiedział prezes Korony Piaski. Przez ostatnie dwa i pół roku Michał Roszak prowadził z powodzeniem Lwa Pogorzela. Z tą drużyna uzyskał dwa awanse. Po rundzie jesiennej Agro-Tom Lew z 19 punktami zajmuje 12 miejsce w tabeli drugiej grupy piątej ligi. Michał Roszak decyzję, o tym że opuści zespół z Pogorzeli, podjął po meczu z Wiarą Lecha Poznań. - Początek jesienni był obiecujący. Z czasem na treningach było coraz mniej osób. Na wyjazdy jeździliśmy w bardzo okrojonym składzie. Nie wszyscy zawodnicy podchodzili rzetelnie do tego, do czego się zobowiązali. Przed spotkaniem z Wiarą Lecha doszło do przekroczenia kolejnej granicy. Musieliśmy mocno kombinować, żeby pojechać do Poznania. Uznałem wtedy, że moja misja w Pogorzeli dobiegła końca. To, co mogłem zrobić, zrobiłem. Na pewno czas spędzony w Pogorzeli będę wspominał bardzo miło. Wspólnie przez te dwa i pół roku zrobiliśmy dwa awanse, co jest dużym osiągnięciem. Chciałbym bardzo podziękować przede wszystkim kibicom, którzy tak licznie przychodzili na mecze Lwa. - uzasadnił swoją decyzję były trener Agro-Tom Lwa Pogorzela. Michał Roszak ustalił z prezesem, że poprowadzi do końca rundy zespół z Pogorzeli. Prezes Agro-Tom Lwa liczył, że trener zmieni swoją decyzję, jednak tak się nie stało. W rundzie wiosennej zobaczymy Michała Roszaka na ławce Korony Piaski. - Rozumiem decyzję Michała Roszaka, który profesjonalnie podchodził do swoich obowiązków. Zawsze mogliśmy na niego liczyć. Dobrze się z nim współpracowało. Nasze drogi w tej chwili się rozeszły. Chcę podziękować trenerowi, za to co wspólnie osiągnęliśmy. Pod jego wodzą zespół odniósł historyczny sukces awansując do piątej ligi. Życzę mu dalszych sukcesów. Nazwisko nowego trenera poznamy jeszcze przed świętami. Warunki współpracy zostały już ustalone - powiedział prezes Agro-Tom Lwa Pogorzela Wojciech Zygner.