Problem kominów w mieszkaniach komunalnych w Pogorzeli, stał się powodem krótkiej dyskusji podczas sesji rady miejskiej. Poruszył go jeden z radnych.
Pytanie na temat ich stanu kierował pracownika urzędu. Natychmiast otrzymał odpowiedź, że zgodnie z protokołami kominiarzy, te kominy są w złym stanie i niebawem zostaną wyremontowane. Głowice zostaną zdjęte i postawione od nowa. Ta odpowiedź nie zadowoliła dociekliwego radnego. Wyjaśnił, że mieszkańcy skarżą się na tę sytuację. Jeden komin jest nieczynny, drugi czynny warunkowo.
Zapewniono go, iż sytuacja ulegnie niebawem zmianie. Ta obietnica okazała się mało satysfakcjonująca. Radny stwierdził, że to właśnie ta sprawa powinna być priorytetowa, ze względu na zbliżającą się zimę. - Ludzie się domagają, jeden z nich mówił, że „jeśli kominy będą dalej zamknięte, to urząd ma duży hol, przychodzimy z materacami i sobie śpimy w urzędzie”, więc panie burmistrzu, jak przyjdą mrozy, to lokatorzy mogą się zgłosić. I będzie nowy problem, żeby ich stamtąd wyprowadzić – zwrócił się do Piotra Curyka.
Więcej w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.