Trener Andrzej Lokś wykorzystał środę na rozegranie meczu kontrolnego. Na "smoczyku" Krobianka przegrała z Polonią 1912 Leszno 3 : 5. W składzie zespołu z Krobi pojawili się bracia Morysonowie.
W okresie przygotowawczym Krobianka mierzyła się dotąd z rywalami niżej notowanymi. Mecz z czwartoligową Polonią 1912 Leszno miał dać prawdziwy obraz formy piłkarzy Andrzeja Loksia. Krobianka przegrała 3 : 5, co nie jest najgorszym rozstrzygnięciem. - W pierwszej połowie przeciwnik nas zaskoczył. Grał szybko i agresywnie. Nie mieliśmy czasu na rozegranie piłki. W drugiej odsłonie skorygowaliśmy pewne rzeczy i nasza gra wyglądała lepiej - stwierdził po meczu trener Krobianki Krobia. Niespodzianką w składzie Krobianki była obecność braci Morysonów. Dla Patryka były to pierwsze zajęcia z Krobianką w tym okresie przygotowawczym, natomiast Eryk, który rundę jesienną spędził w Pępowie, brał udział w kilku treningach zespołu z Krobi.
Polonia 1912 Leszno - LZS Krobianka Krobia 5 : 3 (3 : 0)
Bramki dla Krobianki zdobyli: E. Moryson, P. Moryson, J. Urbański
Krobianka Krobia: Sobczak - Knapp, Chudy, M. Naskręt, Mikołajczak, Kluczyk, R.Sarbinowski, D. Naskręt, P. Sarbinowski, Urbański, Nawrot oraz Górkowski, P. Moryson, E. Moryson