Kilka osób ucierpiało w nocnym zdarzeniu w okolicy Borku Wielkopolskiego. W niedzielę (6 maja) po północy, kierowca chciał uniknąć zderzenia z sarną.
Kierowca peugeota 307 jechał w kierunku Jarocina. Pomiędzy Borkiem a Jaraczewem, aby uniknąć zderzenia z wybiegająca z prawej strony pobocza na drogę sarną, wykonał gwałtowny manewr. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę ochronną. Zatrzymał pojazd na lewym pasie ruchu. - W wyniku zderzenia pojazd został uszkodzony, co sprawiało trudności z jego ponownym uruchomieniem i oświetleniem – mówi asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej komendy.
Chwilę później w peugeota uderzył opel corsa. Cztery osoby zostały przewiezione do szpitali w Gostyniu i Jarocinie. - Na szczęście, obrażenia nie były poważne. Wydarzenia zakwalifikowano jako dwie odrębne kolizje drogowe – dodaje rzecznik.