Synestetycy rodzą się raz na kilkadziesiąt tysięcy przypadków. To ludzie, którzy, dzięki połączeniu zmysłów, z którym przychodzi na świat każdy z nas, ale u większości po pewnym czasie zanika, mogą dosłownie słyszeć zapachy, przypisywać literom w alfabecie określone kolory lub właśnie widzieć muzykę. To często ludzie bardzo uzdolnieni artystycznie, którzy zdobyli światową sławę. Do takich należał na przykład autor „Lolity” Władimir Nabokov czy węgierski kompozytor i pianista Franciszek Liszt.
Dlatego nie dziwi, że bohater tego artykułu - Radek Roszak należy do tej wyjątkowej grupy ludzi. Gdyż dla mieszkańca Szelejewa muzyka jest całym życiem i towarzyszy mu od najmłodszych lat. Niejednokrotnie jego „miłość” ujawniała się w najbardziej nietypowych momentach. - Nie mam problemu z weną twórczą. Czasami mam jej aż za dużo i muszą się opanowywać, żeby czegoś nowego nie napisać. Zdarzało się, że poszedłem zamiatać schody i... wena. Biorę kartkę, dwie minuty, napisałem i wracam do zamiatania - śmieje się 21-latek.
Co działo się w jego życiu? Czy podróże były dla niego znaczące? Zapraszamy do świątecznego wydania Życia Gostynia.