Kolejna akcja gostyńskich strażaków związana z podejrzeniem podtruciem tlenkiem węgla, potocznie nazywanym czadem. O poprzedniej, która miała miejsce na gostyńskim osiedlu pisaliśmy TUTAJ. Strażacy oraz pogotowie ratunkowe zostali wezwani wtedy do pięcioosobowej rodziny, jednej z osób nie udało się uratować.
Tym razem strażacy oraz ratownicy medyczni działali w Stankowie (gm. Gostyń).
Dziś w nocy syn nie mógł skontaktować się z ojcem i wezwał na pomoc pogotowie ratunkowe. Ratownicy, podejrzewając, że doszło do podtrucia tlenkiem węgla, sprawdzili mieszkanie pod kątem występowania czadu. Urządzenia, jakimi dysponuje ZRM wykazywały w domu stężenie od 250 do 450 ppm tlenku węgla. Ekipa medyczna ok. godz. 3.50 powiadomiła o sprawie gostyńską straż pożarną. Do Stankowa natychmiast zadysponowano 2 zastępy JRG z KP PSP w Gostyniu.
- Kiedy strażacy dojechali na miejsce, tlenku węgla na swoich czujnikach nie stwierdzili, ponieważ mieszkanie było przewietrzone przez działających ratowników - wyjaśnia kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP w Gostyniu.
Ustalono, że czad wydobywał się prawdopodobnie z pieca kaflowego, którym mężczyzna ogrzewał dom. Podtruty tlenkiem węgla mieszkaniec Stankowa został przewieziony do szpitala powiatowego w Gostyniu.