W gminie Krobia coraz więcej osób korzysta z różnorakich usług opiekuńczych, spora część z nich trafia do domów pomocy społecznej. Jest to duże obciążenie dla samorządu, gdyż rzadko kiedy osoba zamieszkująca w DPS ma dochody wystarczające, na pokrycie kosztów jej utrzymania. Więc przeważnie ten obowiązek spada na gminy.
- W chwili obecnej roczny koszt, jeżeli chodzi o domy opieki, to już około 400 tysięcy złotych - mówi Anna Krzyżostaniak, kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krobi. Jednakże w projekcie, na który samorząd złożył obecnie wniosek o dofinansowanie - Krobskiego Centrum Usług Społecznych chodzi przede wszystkim o to, żeby osoby niesamodzielne, starsze, niepełnosprawne, jak najdłużej przebywały w swoim środowisku lokalnym i nie trafiały do instytucji zapewniających całodobową opiekę.
W skład centrum, na które władz gminy chcą przeznaczyć budynek starej gazowni przy ulicy Powstańców Wielkopolskich w Krobi wchodziłyby: mieszkania chronione - wspierane i treningowe, dom dziennego pobytu, klub seniora oraz tzw. opieka wytchnieniowa. Wszystko dopełniałby pilotażowy program teleopieki. - Pomoc społeczna będzie za chwilę ukierunkowana na inne zadania. Priorytetem będzie wspomaganie osób starszych, zależnych - mówi Anna Krzyżostaniak. Centrum doskonale wpisywałoby się nie tylko w politykę prowadzoną przez krobskich włodarzy, ale także ogólną sytuację na „rynku” seniorów.
Funkcjonowanie instytucji wiązałoby się także ze współpracą z organizacjami senioralnymi z terenu gminy, przede wszystkim Uniwersytetem Trzeciego Wieku w Krobi, przy którym działa sekcja wolontariatu. - Natomiast pozostałe organizacje też będziemy zachęcać do działania, ponieważ część z osób, która jest w nich zrzeszona może być też uczestnikami centrum, może brać udział w zajęciach w klubie seniora - podsumowuje kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krobi.
Krobskie władz myślą także nad stworzeniem w budynku starej gazowni dużej sali, która byłaby miejscem spotkań oraz imprez dla szerszego grona seniorów, teraz często wynajmujących różne lokale na wydarzenia. Kto wie, być może udałoby się też zagospodarować teren wokół budynku na przykład na ogródki lub inne podobne tereny rekreacyjne.
Jednak dopóki gminny samorząd nie będzie pewny pozytywnego rozstrzygnięcia konkursu w ramach WRPO, na złożony projekt miękki (opiewający na ponad 2 miliony złotych) oraz w wrześniowym naborze na część infrastrukturalną (zakładającą samą adaptację obiektu gazowni) Krobskie Centrum Usług Społecznych pozostaje w sferze projektu.
Czytaj również: o zbliżającej się, pasjonującej Nocy Muzeów
