Pierwszą edycję „Biegu Niepodległości” gmina Borek ma już za sobą. Dziś rano 3,5-kilometrową trasą, wiodącą ulicami miasta, przebiegło i przemaszerowało około 50 osób. Amatorów tego rodzaju sportu nie odstraszył deszcz. Gorzej było z kibicami - albo zaspali, albo zniechęciła ich nieprzyjemna jesienna aura. Na ulicach Borku uczestników biegu dopingowali tylko druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej, pilnujący trasy.
Sportową imprezę oficjalnie otworzył Marek Rożek, burmistrz gminy Borek. Poprosił najpierw uczestników o uczczenie chwilą ciszy tych wszystkich Polaków, którzy walczyli na różnych frontach o wolną Polskę. - Uczcijmy także pamięć tych osób, którzy w piątek zginęli podczas brutalnych zamachów w Paryżu - dodał borecki włodarz. Podkreślił, że najważniejsza jest pamięć, a forma, w jakiej chcemy uczcić naszych bohaterów może być różna.
- Właśnie uprawianie biegów i innych rodzajów sportu znakomicie się w to wpisuje, bo rozwija naszą tężyznę. I Borecki Bieg Niepodległości czas rozpocząć - zachęcił Marek Rożek.
Na linii startu, na miejskim stadionie, stanęło około 50 osób. Było też 2 kibiców, dopingujących zawodników. Trasa biegu wiodła ulicami Borku, w których nazwach szczególnie uwzględniono nazwiska i symbole, nawiązujące do okresów powstańczych i niepodległościowych (ul. Adama Asnyka, Adama Mickiewicza, Powstańców Wlkp.).
Metę przygotowano na rynku. W pierwszej trójce na mecie znaleźli się: Hubert Mazur, Bartosz Sobczyk i Maciej Świerkowski. - Biegło się dobrze, chociaż trasa była wymagająca. Było ślisko, momentami trudniej - trzeba było uważać na błoto i liście - relacjonowali uczestnicy imprezy. Na mecie otrzymali symboliczne medale.
I Borecki Bieg Niepodległości był jednym z elementów obchodów tegorocznego święta odzyskania przez Polskę niepodległości, a przygotowali go: LKS WISŁA Borek Wlkp. wraz z sekcją lekkoatletyczną Klub Biegaczy “MIŚ” Borek Wlkp. oraz gminą Borek Wlkp.
