Wybieg dla psów, z 14 różnymi urządzeniami, to nowe miejsce w Gostyniu. Istnieje od kilku tygodni i widać, że cieszy się powodzeniem czworonogów i ich właścicieli. Na razie opiekunowie przyprowadzają psy z ciekawości, jak będzie dalej - zobaczymy.
Tymczasem gmina postanowiła uregulować sprawy porządkowe. Na ostatniej sesji radni uchwalili regulamin korzystania z wybiegu dla psów, zlokalizowanego przy ul. Fabrycznej. Wybieg jest miejscem przeznaczonym do odbywania spacerów i zabaw z pasami. Zwierzęta mogą tam przebywać bez smyczy i kagańca.
W regulaminie jednak szczególny nacisk położono na rasy uznawane za agresywne. Te muszą być szczególnie pilnowane przez opiekunów, na wybiegu trzeba je wyprowadzać na smyczy i w kagańcu. Podobnie należy traktować psy, będące mieszkanką ras lub te, uznane przez właściciela za agresywne.
Dzieci do lat 12 mogą przebywać na terenie dla psów pod opieką osoby dorosłej, Wszystkie zwierzęta korzystające z nowego placu powinny mieć aktualne szczepienie, wychodzić tam w obroży lub szelkach.
Na wybiegu obowiązuje całkowity zakaz karmienia psów, poza smakołykami podawanym z ręki. Aportowanie jest dozwolone wtedy, kiedy na placu przebywa tylko jeden pies lub gdy opiekunowie pozostałych zwierzaków wyrażą zgodę. Ze względu na bezpieczeństwo niedozwolone jest przebywanie na wybiegu psów, zachowujących się agresywnie, chorych i suk w okresie rui. Nie można tam też przyprowadzać szczeniaków poniżej 3 miesiąca życia.
Podczas dyskusji nad zaproponowanym dokumentem, na posiedzeniach komisji stałych, niektórzy radni proponowali wprowadzenie godzin otwarcia wybiegu. Ale ostatecznie ten pomysł uznano za bezsensowny. Nijak się ma do tych mieszkańców, którzy pracują na popołudniowe zmiany i wychodzą na spacer z psem po godz. 22. - Kto miałby tego pilnować? - zastanawiali się przeciwnicy i urzędnicy. - Na razie nie ma żadnych zdarzeń czy problemów, to powinno tak zostać. Parkingów też nie zamykamy - argumentował odrzucenie propozycji wiceburmistrz Grzegorz Skorupski.
W regulaminie napisano, że za szkody wyrządzone przez psa odpowiedzialni są ich opiekunowie. Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej wyjaśniła, że właściciel psa jest zobowiązany również do tego, aby po nim posprzątać. A inni odwiedzający wybieg powinni właścicieli obserwować?
- Jeśli ktoś zadzwoni na policję czy do straży miejskiej z informacją o łamaniu przepisów, to właściciel zostanie ukarany mandatem za zaśmiecanie terenów gminy - powiedziała naczelnik.
Tablice z regulaminem wybiegu dla psów powinny być zamontwane już w październiku. Te, które tam już stoją, dotyczą zasad korzystania z urządzeń, zamontowanych na placu.