Kilkanaście klasycznych i zabytkowych aut stanęło wczoraj na parkingu pod gostyńską pływalnią. Te pojazdy od czasu do czasu można zobaczyć również poruszające się po ulicach powiatu gostyńskiego. Często na bagażniku wiozą ze sobą stare kufry, walizki a nawet... moskwicze.
Większość z mieszkańców wspomina z sentymentem podróże „maluchem” (albo po „małego fiata” na Śląsk i oczekiwanie w kolejce), fiatem 125p, syreną czy polonezem.
W sobotę w Gostyniu odbył się III Spot miłośników zabytkowych aut, motocykli rowerów itp. Spotkanie zwołali miłośnicy dawnej motoryzacji. Robią tak od 3 miesięcy i okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne.
- Kolega swego czasu założył profil na facebooku - grupę „Leszczyńskie klasyki”, z czasem przemianowaliśmy to na stronę na facebooku i spotykamy się raz w miesiącu przed pływalnią w Gostyniu - wyjaśnia Mariusz Sobecki, uczestnik spotkania, właściciel klasycznego „maluszka”.
Właściciele zabytkowych i - w niektórych przypadkach - zapomnianych już aut przyznają, że zjazdy mają ułatwić kolekcjonerom pobycie przez chwilę we własnym gronie. Jednocześnie chcą wyjść do mieszkańców i umożliwić im obejrzenie klasycznych pojazdów.
- Doszliśmy do wniosku, że kolekcjonowanie nie polega tylko na tym, aby nasze maszyny, zdobycze chować w garażach, ale aby pokazywać ludziom - mówi Mariusz Sobecki. - Każdy naprawia je, odrestaurowuje, coś w nich grzebie po pracy, wieczorami. Nie ma wtedy czasu na pogawędki, ale raz w miesiącu kilka godzin staramy się wygospodarować na spotkania. Dyskutujemy wtedy, rozmawiamy, oglądamy pojazdy, doradzamy sobie - dodaje. Podkreśla, że organizację tych spotkań ułatwia nam dyrektor OSiR-u w Gostyniu, który pozwala zająć przez chwilę miejsce na parkingu. Zawsze w czasie spotu miłośnicy starych pojazdów starają się objechać nimi przez Gostyń.
Ilość i rodzaj pojazdów za każdym razem się zmienia - raz na spocie, oprócz klasycznych samochodów, pojawią się motocykle, innym razem rowery. Wczoraj królowały „maluchy”, był też fiat 125p, citroeny, przyjechał polonez, audi i wartburg. Najstarszym pojazdem było audi z 1975 r.
A najmłodszą uczestniczką była Oliwia, która ma 6,5 lat. Przyjechała moskwiczem, napędzanym pedałami. Przyznała, że auto prowadzi od 3 lat. Lubi też jeździć maluchem z tatą oraz sama na hulajnodze.
