Zrezygnował ze stanowiska wiceburmistrza

Gerard Misiaczyk, zastępca burmistrza Krobi przechodzi do pracy do gminy Piaski. Od 3 stycznia będzie pełnił funkcję kierownika Warsztatów Terapii Zajęciowej. Gerard Misiaczyk pożegnał się z pracownikami Urzędu Miejskiego w Krobi 29 grudnia. Oficjalnie o swoim odejściu z krobskiego magistratu poinformował też radnych podczas popołudniowej sesji. Poinformował, że robi to z powodów osobistych. - 4 lata temu o podobnym czasie po raz pierwszy zabrałem głos na tej sali, będąc nowo powołanym zastępcą burmistrza Krobi. Wygłosiłem wtedy swoje pierwsze expose, które teraz odnalazłem i z satysfakcją mogę stwierdzić, że większość z tych tez udało mi się zrealizować - powiedział wiceburmistrz Krobi. Swoje lata pracy w Krobi ocenił, jako dobrze wykorzystany czas, jako rozdział bez afer, skandali, nacechowany wymiernymi efektami. Podziękował za owocną współpracę. - Wiele wspólnie z burmistrzem na czele, z państwem jako radnymi, pracownikami urzędu, naczelnikami, kierownikami i pracownikami jednostek, organizacjami pozarządowymi udało nam się zrobić. W wielu przedsięwzięciach osobiście brałem udział, byłem zaangażowany i tych moich cegiełek, które dołożyłem tu i ówdzie się trochę nazbierało - poinformował. Serdecznie podziękował burmistrzowi za zdobyte nowe doświadczenie zawodowe oraz jeszcze większe i cenniejsze życiowe. Dziękował też wszystkim osobom, z którymi zetknął go los przez ostatnie 4 lata, z którymi było mu dane pracować, świętować i cieszyć się. Nie pozostali mu dłużni burmistrz Krobi Sebastian Czwojda i przewodniczący rady Ireneusz Jóźwiak. - Dziękuję za bardzo dobrą współpracę, bez scysji. Życzę w nowym miejscu pracy satysfakcji, sukcesów i osobistej pomyślności, także dla rodziny - powiedział przewodniczący rady. Już po sesji włodarz Krobi przyznał, że nie był zaskoczony rezygnacją Gerarda Misiaczyka ze stanowiska zastępcy, gdyż sygnalizował on chęć zmiany pracy już rok temu, a mówił to z myślą o działaniu w zakresie pomocy społecznej.(AgFa)