Wtorek, 22 sierpnia 2023 r. był pechowy pod względem utrzymania czystości i porządku w centrum Gostynia. Już rankiem okazało się, że na plantach na Pl. K. Marcinkowskiego narozrabiał jakiś dowcipniś i urządził sobie piana party w miejskiej fontannie. Przyjemny zapach substancji i piany wskazywał, że do wody mógł trafić płyn do mycia naczyń - CZYTAJ TUTAJ.
Już po kilku godzinach, na tym samym placu, roznosił się ostry smród obornika. Przez skrzyżowanie ulic Kolejowej i E. Bojanowskiego przejechał ciągnik z przemysłowym, dużym rozrzutnikiem. Po kilkunastu minutach na sygnale, pomiędzy samochodami, przemknął wóz policyjny. Wiemy dlaczego.
- Mieszkańcy Gostynia oraz użytkownicy drogi wojewódzkiej 434, dziś w godzinach wczesnopopołudniowych zgłaszali spore zanieczyszczenie jezdni na odcinku od Placu Karola Marcinkowskiego w Gostyniu aż do Kunowa - wyjaśnia mł. asp. Marek Balczyński, zastępca rzecznika prasowego KPP w Gostyniu.
Interweniowała w tej sprawie policja, więcfunkcjonariusze ustalili, że rozrzutnik, który podpięty był do ciągnika rolniczego uległ awarii. Cały czas wypadał z niego obornik, który bardzo zanieczyścił drogę. Zapach też był okropny. Tak to śmierdziało, że od policji się dostało... rolnik otrzymał mandat w wysokości 200 zł.
- Mężczyzna niezwłocznie posprzątał zanieczyszczoną drogę - zapewnia mł. asp. Marek Balczyński.
Przypominamy, że zgodnie z Kodeksem Wykroczeń, w tym art. 91: kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot, albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.