- Tędy prawie nie można przejechać i ominąć dziury - stwierdził Roman Twardowski, rajca z Krzekotwic. Jego zdanie podzielił radny Mirosław Stachowiak z Siedlca. Chodzi o drogę powiatową od skrzyżowania z niedawno wyremontowaną trasą w stronę Wilkonic do Gębic (skręt przy krzyżu, w okolicach Krzekotowic). - Ta droga powinna być już dawno zamknięta. Ludzie się śmieją, że jest mniej dziur, bo z kilku zrobiła się jedna. Na całej długości woda stoi i wybija - mówił na posiedzeniu komisji budżetowej pępowskiej rady Roman Twardowski. Jego koledzy potwierdzili, że przejeżdżając tamtędy, rzeczywiście można urwać przy aucie zawieszenie. - Do pewnego momentu opłaci się klejenie dziur, ale w końcu takie działanie już nie wystarcza. Droga nadaje się do gruntowej przebudowy - stwierdził Mirosław Stachowiak. W sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Gostyniu - Grzegorzem Mayerem. Przyznał, że zadanie związane z jej przebudową jest, co prawda, zawarte w planie inwestycyjnym powiatu, jednak w dość odległym czasie. Uspokoił jedynie, że trasa po zimie będzie połatana. (doti)
Z kilku dziur jedna
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE