Przypomnijmy, termin zgłaszania kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast upływa 14 marca o godz. 16:00. Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich na włodarzy gmin i miast - 21 kwietnia.
Kiedyś startowali z list jednego komitetu, teraz ich polityczne drogi się "rozeszły"
W wyborach samorządowych w gminie Krobia swoich kandydatów nie zamierzają wystawiać główne siły polityczne w Polsce: Koalicja Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, Trzecia Droga - PSL czy Konfederacja. Będzie to więc starcie pomiędzy lokalnymi komitetami Łukasz Kubiak, podobnie jak w 2018 roku, wystartuje z listy Komitetu Wyborczego Wyborców „Krobia Nasza Mała Ojczyzna”. Z kolei Katarzyna Łabęda będzie reprezentowała KWW „Nowa Perspektywa”.Co ciekawe, radna gminna w kadencji 2014 -2018, w poprzednich wyborach samorządowych startowała z ramienia komitetu obecnego burmistrza, a jeszcze wcześniej, kolegi radnego. W 2018 roku ponownie ubiegała się o wejście do krobskiej rady miejskiej z listy KWW „Krobia Nasza Mała Ojczyzna”.
Jak widać polityczne drogi obojga kandydatów mocno się „rozeszły”.
- W poprzednich wyborach nie udało mi się zdobyć mandatu radnej, z mojej winy. Ale dzięki temu wiem, jakie błędy popełniłam w tamtej kampanii, których nie popełnię już teraz, bo jestem mądrzejsza o te doświadczenia. Jednocześnie przez tych pięć lat bardzo dużo obserwowałam, bardzo dużo też współpracowałam z gminą i zauważyłam dużo rozbieżności pomiędzy moim myśleniem a myśleniem samorządu i osób tym samorządem zarządzających - tłumaczy główne powody swojego startu w wyborach na fotel burmistrza Katarzyna Łabęda.
Burmistrz Krobi stawia na "zadania własne"
Obecny włodarz Krobi już przedstawił swoich kandydatów na radnych, jego kontrkandydatka zapowiada sukcesywną prezentację własnych współpracowników w najbliższych dniach i tygodniach. Jakiej kampanii możemy się spodziewać, czy będzie to, jak obawia się kandydatka KWW „Nowa Perspektywa”, „batalia bardziej światopoglądowa niż merytoryczna”, a może jednak najważniejsze okaże się, co kto będzie miał do zaoferowania mieszkańcom? Oboje kandydaci zapowiadają, że chcą „kampanii pozytywnej, odnoszącej się do konkretów”.Jedno jest pewne: naprzeciw siebie staną „siły” mające zupełnie inne spojrzenie na lokalną politykę.
- Rozpoczęliśmy jako komitet prezentację dwudziestu najważniejszych obszarów zadań, które chcielibyśmy zrealizować w najbliższych pięciu latach, by gmina Krobia nadal się rozwijała. Skupiać się będziemy przede wszystkim na zadaniach własnych gminy, w tym współpracy z mieszkańcami i przedsiębiorcami, inwestycjach czy nowoczesnej edukacji. Ważne będzie także dalsze, skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych, chociażby na inwestycje oraz podtrzymanie dobrych relacji, które jako gmina wypracowaliśmy m.in. z samorządem powiatowym i wojewódzkim. Jako komitet Krobia Nasza Mała Ojczyzna chcemy pochylić się nad tym, co dla mieszkańców jest najważniejsze, niezależnie czy będzie to dziura w drodze, dostępność miejsc w przedszkolach czy kwestia oświetlenia ulicznego. Inaczej mówiąc, tutaj „na dole” chcemy zająć się sprawami najbardziej przyziemnymi dla naszej lokalnej społeczności. Kwestie wielkiej polityki pozostawmy natomiast naszym przedstawicielom w parlamencie - tłumaczy obecny burmistrz Krobi.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM - KLIKNIJ GRAFIKĘ, żeby PRZECZYTAĆ REPORTAŻ
Prezes chce "ludzkiego samorządu"
Katarzyna Łabęda również ma „plan na rządzenie gminą Krobia”, który dotyczy takich sfer, jak m.in. edukacja, drogownictwo, współpraca z biznesem czy „sprawna i dyskretna” pomoc społeczna.
- Nie mam „personalnych” zarzutów do naszych rządzących, ponieważ wbrew pozorom robią też bardzo dużo dobrego, nie można powiedzieć że jest wszystko źle w naszej gminie. Ale patrząc na to, jak samorządy wyglądają w Polsce, chciałabym, żeby nasz wyglądał inaczej, po ludzku i to jest najważniejsze moje założenie. Żeby działania polegały na racjonalnym, mądrym wydawaniu pieniędzy, żebyśmy „budowali motory, a nie pomniki” - deklaruje kandydatka do zarządzania krobskim samorządem.
Jej kontrkandydat także nie chce politycznych „przepychanek” podczas walki wyborczej.
- Oboje byliśmy radnymi i zawsze byłem otwarty na współpracę z panią Katarzyną. W mijającej kadencji, wspólnie ze stowarzyszeniem, któremu ona prezesuje i jego członkami, realizowaliśmy jako samorząd szereg przedsięwzięć, w tym zajęcia w Małym Koperniku. Staram się nasze dotychczasowe relacje rozdzielać od tego, co przez te niecałe dwa miesiące będzie nas czekało. Mam nadzieję na rywalizację, która będzie polegała na pozytywnym przekonywaniu mieszkańców gminy Krobia do naszych programów wyborczych i kandydatów - zdradza Łukasz Kubiak.
Na ten moment nie widać na horyzoncie innych kandydatów chcących ubiegać się o fotel burmistrza Krobi. A może "czarny koń" pojawi się w ostatniej chwili? W każdym razie, zgodnie z kodeksem wyborczym, czas na zarejestrowanie się ma do 14 marca do godziny 16.00.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ REPORTAŻ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.