Reklama lokalna
reklama

Wybory parlamentarne 2023. Jak wypadli kandydaci z powiatu gostyńskiego? Kto otrzymał mandat największego zaufania? 

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fotomontaż Zbigniew Pacanowski

Wybory parlamentarne 2023. Jak wypadli kandydaci z powiatu gostyńskiego? Kto otrzymał mandat największego zaufania?  - Zdjęcie główne

foto fotomontaż Zbigniew Pacanowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościO mandat w polskim parlamencie z powiatu gostyńskiego walczyło 6 kandydatów z różnych list. W tym gronie była jedna kobieta - debiutantka, Mariola Smektała. Podczas nocy wyborczej nie spali, wczoraj sprzątali banery. I chociaż miejsca w Sejmie nie dostali, dziś wyborcom dziękują za poparcie, najbliższym za wsparcie i gratulują sobie wzajemnie. 
reklama

- Wynik zaufania, jaki otrzymałem od państwa jest bardzo motywujący i pozytywny - napisał na portalu społecznościowym Mikołaj Rogala, kandydat Nowej Lewicy.

Ma się z czego cieszyć - wśród „lokalsów” przoduje.

Niespełna 10% wyborców z powiatu gostyńskiego „postawiło na swoich” (3 974 osoby). Jak widać w tabeli pod tekstem, w wyborach parlamentarnych, część głosujących wcale nie zwracała uwagi na listę czy komitet, który reprezentiwali lokalni kandydaci. Zdecydowała popularność, sympatia oraz ich zaangażowanie w życie społeczne.

Zdobywca największej liczby głosów dziękuje i gratuluje

Tak najprawdopodobniej było w przypadku gostyńskiego nauczyciela z 20-letnim stażem, powiatowego radnego Mikołaja Rogali (Nowa Lewica), który - startując po raz pierwszy w wyborach parlamentarnych - zdobył ponad 1 700 głosów (na listach znalazło go 44% osób z powiatu, którzy postawili na lokalnych kandydatów). Uzyskał duże poparcie nie tylko dzięki temu, że pracuje w szkole. Jest jednym z inicjatorów powołania Klubu Fantastyki "Kopuła Zapomnienia", gdzie jako animator pracuje z dziećmi i młodzieżą, właściwie z kolejnym pokoleniem tych pasjonatów fantastyki i gier planszowych. Znają go młodzi ludzie (a ci w tegorocznych wyborach spisali się na medal, podnosząc frekwencję) oraz ich rodzice. W mieście skutecznie się promował na banerach (dużych).

reklama

- Przy poparciu, jakie uzyskała Nowa Lewica w powiecie gostyńskim, dla mnie, jako kandydata, który pierwszy raz ubiega się o mandat w Sejmie, wynik jest zadowalający. Sądzę, że zadziałał mechanizm „głosuję na osobę, a nie na listę”. W Gostyniu jestem osobą rozpoznawalną. Mam też nadzieję, że hasło wyborcze „Szacunek, tolerancja, godna edukacja”, które widniało na moich afiszach wyborczych, odczytane zostało pozytywnie i to też wpłynęło na ostateczny wynik - powiedział Mikołaj Rogala.

I dodał:

- Gratuluję osiągniętego wyniku wszystkim kandydatom z naszego regionu, z każdego komitetu wyborczego. Wyborcy oglądali nas na afiszach wyborczych, patrzyli „z boku”, dla nas jest to pewnego rodzaju stres. Zastanawiamy się, jak nasza kandydatura przez obserwujących wyborców zostanie odebrana.

reklama

Zwrócił uwagę na spokojną kampanię, z jaką miał do czynienia on sam, ale też pozostali kandydaci z ziemi gostyńskiej.

- Nie spotkaliśmy się, przynajmniej ja nie widziałem ani nie słyszałem, z agresją słowną, hejtem, wypisywaniem negatywnych haseł. To dobrze świadczy o wyborcach, o ich kulturze - stwierdził Mikołaj Rogala.

Kandydat przyznał też, że duże poparcie, jakim obdarzyli go głosujący w tegorocznych wyborach parlamentarnych, ale też w samorządowych w 2018 r., motywuje go do kolejnego startu w wyborach samorządowych zaplanowanych w 2024 roku i daje szansę na osiągnięcie godnego wyniku na szczeblu lokalnym.

Spora część wyborców postawiła na kobietę

Nieźle wypadła także debiutantka Mariola Smektała, młoda mama i jedyna kobieta w grupie lokalnych startujących. Wyniki PKW pokazują, że blisko 200 wyborców zaufało jej w dwóch gminach - Krobia (najwięcej z lokalsów) skąd pochodzi oraz Gostyń, gdzie jeszcze do niedawna mieszkała. Wsparcie powyżej 200 głosów dostała również w gminie Piaski - tam mieszka obecnie. 

reklama

- Bardzo cieszę się z wyniku, jaki osiągnęłam. Z całego serca dziękuje moim wyborcom za każdy głos oraz zaufanie, jakim zostałam przez nich obdarzona. Odnośnie głosów w niektórych gminach, myślę, że część wyborców postanowiła oddać swój głos na młode osoby, na kobiety stąd takie poparcie - komentuje Mariola Smektała.

Wyborcze fiasko?

Co się stało, że Andrzej Kubiak, przedstawiciel PSL, weteran wyborczych startów (jakichkolwiek - samorządowych czy parlamentarnych), znalazł się na 3. miejscu? Nie zaangażował się w kampanię?

 Na pewno promowaniu swojej kandydatury nie poświęcił się Albert Sierakowski. Nie pomogła piłka z autografem Donalda Tuska, którą przyniósł na spotkanie z burmistrzem Gostynia i zadeklarował, że  podaruje ją na licytację podczas finału WOŚP. Kandydatowi z list KO zaufało najmniej wyborców - ponad 150 głosów otrzymał tylko w gminie Poniec, gdzie mieszka, w pozostałych... fiasko. Nie jest tam znany.

Poza "podium" jet też powiatowy radny Piotr Kogut z Gostynia, kandydujący z listy PiS - zwycięskiego ugrupowania w wyborach w powiecie gostyńskim - WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW TUTAJ. Miał w gostyńskiej gminie silnego konkurenta, to prawda. Ale przekonał się też, że dodatkowy "wyborczy" profil na portalu społecznościowym, a także pełnione funkcje i piastowane stanowiska nie wystarczą. Jest kierownikiem Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Poniecu, a tam zagłosowało na niego 55 wyborców. Jednak kandydat nie zamierza się poddawać.

- Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy obdarzyli mnie zaufaniem, oddając swój  głos. Każdy głos jest ważny, każdy pomaga zwyciężyć, dlatego gorące ukłony dla głosujących na mnie - powiedział. - Chciałbym też pogratulować moim kontrkandydatom z ziemi gostyńskiej bardzo dobrych wyników. 

Piotr Kogut zapytany, jakiego wyniku się spodziewał dla siebie, czy może liczył na większe poparcie, porównał wybory do parlamentu z samorządowymi, do których już się przygotowuje. 

- Liderów na listach komitetu PiS mieliśmy naprawdę znakomitych. Ciężko było z nimi konkurować. Wiadomym było, że wiele osób będzie miało dylemat, czy zagłosować na sąsiada z okolicy, czy znanego polityka, lidera listy. Tego wyniku nie można przełożyć na faktyczne poparcie lokalne - odpowiedział. - Wybory parlamentarne różnią się od samorządowych i dopiero te pokażą, jak wygląda faktyczne poparcie również dla mojej osoby - dodał.

Zapewnił już, że  PiS zamierza wystawić listę swoich kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych, a tegoroczne parlamentarne sam potraktuje jako „przedbiegi” i wyciągnie z nich pewne wnioski dla siebie, chociażby w kwestii właściwej kampanii. 
 

Jak "lokalsi" wypadli w powiecie gostyńskim?

Oto wyniki głosowania na kandydatów z ziemi gostyńskiej w okręgu nr 36 kalisko-leszczyńskiego

  • Mikołaj Rogala (Nowa Lewica) - 2319
  • Andrzej Kubiak (PSL - Trzecia Dorga) - 1432
  • Mariola Smektała (PL 2050 Szymona Hołowni -  Trzecia Dorga) - 1284
  • Dominik Idkowiak  (Konfederacja) - 843
  • Piotr Kogut  (PiS) - 829
  • Albert Sierakowski (Koalicja Obywatelska) - 565
 

ZOBACZ wyniki wyborcze z poszczególnych gmin powiatu gostyńskiego:

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama