Po raz kolejny w ubiegłym tygodniu do Pogorzeli przyjechało kino objazdowe Orange. Wyświetlone zostały trzy filmy. Najwięcej widzów zjawiło się na pierwszym seansie filmu animowanego „Delfin Plum” oraz na francuskiej komedii romantycznej „Przepis na miłość”. A to za sprawą dużego zaangażowania ze strony pogorzelskich przedszkola i szkół. Jak wyjaśnia Paweł Marciniak, dyrektor gimnazjum, na seanse w trakcie zajęć przychodzą tylko ci uczniowie, którzy chcą. Lekcje odbywają się w tym czasie normalnie. Jak zaznacza, wypady do kina pełnią ważną funkcję kulturalną. - Dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, że dzieci w Pogorzeli do kina z rodzicami nie jeżdżą prawie w ogóle. Zorganizowane przez szkołę wycieczki do Poznania też rzadko się odbywają, poza tym są drogie. Mamy tutaj piękną salę kinową. Żal by było nie zaproponować dzieciakom, żeby tutaj przyszły i zobaczyły, jak to wygląda. To jest przecież w pewnym sensie okno na świat - mówi dyrektor placówki. Więcej w przyszłym numerze "Życia". (doti)
Wskrzeszenie kina w Pogorzeli?
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ