Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Poniecu wystartowała już o ósmej rano, kiedy w trasę wyruszyły dwa orkiestrowozy oraz 60 wolontariuszy z puszkami, kwestujący na ulicach miasteczka i okolicznych wsi. W Dzięczynie i Dzięczynce zamiast orkiestrowozów pojawił się zaprzęg konny, co było inicjatywą miejscowych strażaków-ochotników.
- Orkiestrowozy pojawiły się w czasie pandemii. Pomysł się sprawdził, więc zdecydowaliśmy, że w tym roku także wyruszą w trasę. To idealne rozwiązanie dla osób, które chcą wesprzeć orkiestrę, ale z różnych przyczyn, na przykład zdrowotnych, nie mogą dotrzeć na finał do Ponieca - mówi Krzysztof Kędziora.
24. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Poniecu
Najwięcej dzieje się jednak w sali widowiskowo-sportowej, gdzie od godziny 14.00 trwają licytacje, a na scenie występują kolejne grupy. Każdy może podczas WOŚP w Poniecu znaleźć coś dla siebie, swoje talenty prezentują bowiem przedszkolaki, lokalne zespoły i wokaliści, pod wieczór przyjdzie czas na grupy rockowe.W Gostyniu licytowano złote serduszko KLIKNIJ TUTAJ
- To 24. edycja WOŚP w Poniecu. Do tej pory zebraliśmy na rzecz orkiestry 420 tysięcy złotych - mówi Krzysztof Kędziora. - To wszystko dzieje się dzięki wspaniałym ludziom, sponsorom i tym, którzy przychodzą, by coś wylicytować, lub wrzucić do puszki. Warto podkreślić, że nie ponosimy żadnych kosztów, wynajęcie sali, scena, sprzęt nagłaśniający, wszystko mamy za darmo, dzięki czemu cała kwota, jaką zbierzemy trafi na konto orkiestry - zaznacza szef sztabu WOŚP w Poniecu.
WOŚP w Poniecu. Zamek, animacje i gulaszowa
Nie samą muzyką żyje jednak WOŚP, w Poniecu przygotowany został, m.in. dmuchany plac zabaw i animacje dla najmłodszych, a także pokaz udzielania pierwszej pomocy oraz spotkanie z Marcelem Juskowiakiem, żużlowcem Unii Leszno. Można też postrzelać na specjalnie przygotowanej strzelnicy. Dla głodnych i spragnionych koła gospodyń wiejskich przygotowały mnóstwo pyszności.
- Pierwszy raz bierzemy udział w WOŚP. Specjalnie na tę okazję przygotowałyśmy smalec, zupę gulaszową, surówki, chleb i grzybki marynowane. Mamy także miody z lokalnej pasieki - wylicza Grażyna Markowska z KGW Łęka Wielka. - Spotkałyśmy się przed finałem w naszej sali wiejskiej i wspólnie przygotowałyśmy wszystkie potrawy - dodaje Łucja Markowska, sołtys wsi, która zapewnia, że za rok także wesprą orkiestrę.
Oczywiście najważniejsze podczas finału WOŚP jest zbieranie pieniędzy na sprzęt medyczny. W 2023 roku zbiórka prowadzona jest na walkę z sepsą. Poza puszkami i licytacjami on-line, sztaby przygotowują co roku licytacje "na żywo", które często wzbudzają wiele emocji. Podczas 31. finału, w Poniecu można wylicytować, m.in. żużlowe kaski, które zwycięzcy kolejnych finałów oddają po roku na kolejną licytację, a także samochód na weekend, stolik kawowy zrobiony z obudowy silnika i wiele innych gadżetów. Wisienką na torcie jest licytacja złotej karty telefonicznej.
Wynik zbiórki prowadzonej podczas 31. finału WOŚP w Poniecu to 61 329, 90 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.