reklama

W podatku śmieciowym też są dłużnicy

Opublikowano:
Autor:

W podatku śmieciowym też są dłużnicy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Artykuł opublikowany w numerze 04/2017 Życia Gostynia

4 837 000 zł - to zadłużenie na koniec 2016 r., jakie wynika z niepłacenia „podatku śmieciowego” przez właścicieli posesji z gmin, należących do Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego. - Tyle pieniędzy byli nam winni właściciele kilkunastu tysięcy nieruchomości - mówi Eugeniusz Karpiński, prezes zarządu KZGRL, do którego należą między innymi gminy Gostyń, Krobia, Poniec, Pogorzela i Pępowo. Niestety, związek nie wyodrębnia długów, z podziałem na każdą gminę.

Kwoty zaległości są różne - od 9 zł i niższych - nawet do kilku tysięcy w przypadku dużych producentów odpadów. Związek analizuje długi w opłatach za odpady pod kątem czasu zadłużenia oraz wysokości. - Powinniśmy ściągać w pierwszej kolejności „najdawniejsze” zadłużenia, od właścicieli tych nieruchomości, którzy mają je najdłużej. Ale jeśli mamy do wyboru ściągnąć dwumiesięczne zadłużenie od spółki, która jest na krawędzi i za chwilę może ogłosić upadłość, to właśnie tak robimy, zamiast walczyć o odzyskanie rocznego długu od osoby, która samotnie mieszka i ma zadłużenie w wysokości 108 złotych - wyjaśnia Eugeniusz Karpiński.

Prezes przyznaje, że Związek ma do odzyskania jeszcze zaległości z 2013 r., kiedy to 1 lipca ruszył nowy system opłat za odpady komunalne. Kwota ta wynosi ponad 230 000 zł. - To niekoniecznie musi być tak, że właściciel posesji, produkujący śmieci nie płaci od 1 lipca 2013 r. Zdecydowana większość zaległości wynika z tego, że nie złożył deklaracji do KZGR. Mimo że ma obowiązek zrobić to w ciągu 14 dni od zamieszkania w danym miejscu, od wytworzenia odpadów na nieruchomości niezamieszkałej - przypomina Eugeniusz Karpiński. - Nagle – w wyniku kontroli – może okazać się, że dana nieruchomość jest zamieszkała od 1 lipca w 2013 r. lub jeszcze wcześniej – a jej właściciel mimo, że produkuje odpady, nie złożył deklaracji. Bywają tez sytuacje, że ktoś miał 2 osoby w deklaracji, a w międzyczasie urodziło się 2 dzieci i zapomniał ich zgłosić - dodaje. KZGRL w wyniku działań kontrolnych ujawnił, że jest 3 300 takich osób, a także 500 budynków, których właściciele „zapomnieli” opodatkować, zgłosić deklaracje i płacić.

Nie złożył jeszcze deklaracji

Pod koniec 2016 r. w wyniku kontroli okazało się, że na terenie KZGR istnieje budynek, którego właściciel dobrowolnie nie złożył deklaracji „śmieciowej”. - Wtedy Związek wydaje decyzję administracyjną – w rozliczeniach cofa się do 1 lipca 2013 r. Nagle osoba, której przez ponad 3 lata nie mieliśmy w systemie, ujawnia się. Pojawia się dług sprzed 3 lat. Większość dobrowolnie nie zapłaci nam zaległości, jeśli nie mają deklaracji. Wtedy wysyłamy upomnienie, wystawiamy tytuł egzekucyjny, przychodzi komornik i ściąga z emerytury, renty lub innego majątku - wyjaśnia prezes Karpiński. Podkreśla, że KZGRL przyjął ambitne plany, kiedy wchodziły zasady funkcjonowania nowego systemu odpłatności za odpady komunalne. Pracownicy założy, że ściągalność opłat na terenie Związku będzie wynosiła 95%. - Muszę się pochwalić, że mamy blisko 97% ściągalności. Gnębimy – nie mamy hipoteki, ale windykujemy natarczywie i - jak się okazuje - skutecznie. Z każdej złotówki zaległej mamy 97 groszy odzyskane. A mimo to mamy prawie 5 mln długu. On się zmniejsza. Na koniec października 2016 r. zadłużenie wyniosło 5 120 000 zł, a na koniec roku - po 2 miesiącach zmalało o prawie 400 000 zł - informuje Eugeniusz Karpiński.

Były też nadpłaty

W KZGRL na koniec 2016 roku były też nadpłaty. Wynikały one z kilku przyczyn. Jedną z podstawowych jest fakt, że producenci odpadów często płacą „z góry”. Z reguły starają się uregulować podatek od razu za pół roku, za rok, ale czasami podatek zapłacony w kwocie większej od potrzebnej, przechodzi na kolejny okres. - Część nadpłat wynikało z tego, że każdy z ponad pięćdziesięciu kilku tysięcy naszych właścicieli nieruchomości ma przypisane indywidualne konto. Zdarza się jeszcze, że sąsiad prosi sąsiada o podanie numeru konta. I wpłaca, ale nieświadomie, że właśnie zrobił nadpłatę na koncie sąsiada. I jest w błogiej nieświadomości, że ma dług - tłumaczy Eugeniusz Karpiński.

Kolejną przyczyną nadpłat może być to, że właściciele nieruchomości płacą „z góry” za odpady niesegregowane od 5 osób. Później postanawiają zaoszczędzić i zmieniają sposób zbierania śmieci z mieszanego na selektywny - wtedy zamiast kwoty 15 zł od liczby zamieszkałych osób zamieszkałych, mogą płacić 9 zł. - A że środki wpłacili wcześniej, to mają nadpłaty - zaznacza prezes KZGRL. Może się zdarzyć nieszczęście w rodzinie, zamieszkałej w domu. Początkowo właściciel posesji płaci za 5 osób, a ktoś umrze, albo wyprowadzi się i wtedy również występuje nadpłata. Czy te środki są oddawane? – To zależy od właściciela konta czy nieruchomości. On może zażądać zwrotu, przeksięgowania środków, zaliczenia ich na potrzeby przyszłych należności. Są różne możliwości - informuje Eugeniusz Karpiński.

* * *

W gminach Borek i Piaski samorządy same dbają o gospodarkę odpadami komunalnymi. To one wyznaczają stawkę, jaką należy opłacać za wywóz odpadów, organizują przetargi na usługi w tym kierunku.

Borek Wlkp.

W Borku ilość posesji zamieszkałych, z których są wywożone odpady wynosi 2030. Na koniec grudnia 2016 r. zaległość w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi wyniosła 58 134 zł (6,2%). Na koniec grudnia w boreckiej gminie było 189 dłużników, z których 176 to właściciele nieruchomości zamieszkałych. Najwyższa kwota zadłużenia wynosiła ponad 2 000 zł i została przekazana do egzekucji komorniczej. Najkrótszy okres zalegania to grudzień 2016 roku.

Od początku funkcjonowania znowelizowanej ustawy „śmieciowej” gmina wystawiła ponad 1300 upomnień. Są one dostarczane do dłużników za zwrotnym potwierdzeniem odbioru (za pośrednictwem poczty lub pracownika urzędu miejskiego). Każde skutecznie doręczone upomnienie (czyli także dwukrotne awizo i zwrot do nadawcy) obciąża zalegającego z płaceniem „podatku śmieciowego” kosztami. Od pewnego czasu istnieje w gminie również możliwość informowania dłużników telefonicznie lub za pośrednictwem wiadomości SMS, co nie generuje ani kosztów dla gminy, ani dodatkowych kosztów dla dłużnika i z tej formy pracownicy korzystają najczęściej.

Od nowego roku mieszkańcy boreckiej gminy mogą regulować opłatę śmieciową co 2 miesiące.

Piaski

Systemem gospodarki odpadami komunalnymi na terenie gminy Piaski zostały objęte tylko nieruchomości zamieszkałe - w sumie 1991. Natomiast właściciele nieruchomości niezamieszkałych są zobowiązani zawierać indywidualną umowę na wywóz odpadów z przedsiębiorcą, posiadającym odpowiednie zezwolenia oraz wpisanym do Rejestru Działalności Regulowanej, prowadzonego przez wójta gminy Piaski. Na koniec 2016 r. w gminie było 367 dłużników, jeżeli chodzi o opłaty „podatku śmieciowego”. Jeden z właścicieli posesji zalega z uregulowaniem już najdłużej - 41 miesięcy.

Ogólna kwota zaległości za odpady komunalne w gminie Piaski wynosi 88 322 zł. Najwyższa kwota zadłużenia to 5 265 zł. Od początku obowiązywania opłaty śmieciowej wysłano w gminie 2 374 upomnień.


Ile wynosi miesięczna opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi:

w gminie Gostyń, Pogorzela, Poniec, Krobia i Pępowo: za odpady segregowane - 11,50 zł, za mieszane – 22 zł

w gminie Borek Wlkp.: 10 zł za śmieci segregowane, 20 zł za odpady mieszane

w gminie Piaski: 9 zł za śmieci segregowane, 15 zł za odpady mieszane


Gmina Piaski

88 322,34 zł - ogólna kwota zaległości w opłatach za odbiór i transport odpadów komunalnych

367 - liczba dłużników „śmieciowych” na koniec 2016 r. (rok temu było 559 osób)

5 265 zł - najwyższa kwota zadłużenia, najniższa to 1,60 zł

41 miesięcy to najdłuższy okres zalegania wynosi, najkrótszy to 1 miesiąc

5 700 zł to koszt upomnień wysłanych do dłużników za 2016 rok

Gmina Borek Wlkp.

58 134,61 zł - ogólna kwota zaległości w opłatach za odbiór i transport odpadów komunalnych

189 dłużników posiadała gmina Borek na koniec 2016 r. (w 2015 r. było ich 181)

2 028 zł - najwyższa kwota zadłużenia, a 8 zł to najniższa zaległość

38 miesięcy wynosi najdłuższa zaległość w opłacie za gospodarowanie odpadami komunalnymi, z listopada 2013 r., najkrótsza to 1 miesiąc

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo