W imię krobskich zabytków

W Krobi powstało Stowarzyszenie pod nazwą „Chronimy Zabytki Ziemi Krobskiej”. Organizacja ma zamiar przejąć zabytkowy budynek starej gazowni, który znajduje się przy ul. Powstańców Wlkp. i to było głównym powodem jej założenia. - To zabytek, który już pęka. Ściany się rysują i obiekt nie przetrwa, jeżeli nie zostanie wyremontowany. A obiekt nie jest ubezpieczony i boimy się, że zostanie zrównany z ziemią - mówi Andrzej Miałkowski z zarządu Stowarzyszenia. Gmina mniej więcej od 8 lat stara się o przejęcie budynku po gazowni od Wielkopolskiej Spółki Gazownictwa. Pierwsze próby w tej kwestii podejmował były burmistrz Krobi Mirosław Waluś. Obecny włodarz kontynuował starania. Teraz - jeśli chodzi o konsultacje z właścicielem obiektu, którym jest spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo - sytuacja jest patowa. Szefowie rady miejskiej doszli do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o kontakty w tej sprawie, byłoby powołanie stowarzyszenia, złożonego z osób z inicjatywą. W spotkaniu założycielskim brało udział kilkanaście osób, a byli to głównie radni. Wtedy podjęto też kilka uchwał, między innymi ustalono regulamin działania Stowarzyszenia. A pierwsze walne zebranie odbyło się 7 listopada. Można było na nim zobaczyć nie tylko inicjatorów powołania społecznej organizacji, ale również chętnych do współpracy mieszkańców gminy i urzędników. Wybrano 3-osobowy zarząd Stowarzyszenia. Reprezentantem został radny Andrzej Miałkowski. Ustalono też wysokość składek. Reprezentant zarządu stowarzyszenia odczytał wszystkim treść pisma, jakie organizacja wystosowała do prezesa zarządu spółki gazowniczej. Ten dokument to wniosek o przekazanie nieczynnej od 30 lat gazowni. - Gmina Krobia nadal podtrzymuje gotowość remontu i przystosowania tego obiektu na potrzeby społecznie użyteczne, na przykład. bibliotekę z salą audiowizualną, garaże Ochotniczej Straży Pożarnej, pomieszczenia na zajęcia terapeutycznie ośrodka pomocy społecznej itp. - napisano do prezesa PGNiG. Andrzej Miałkowski głośno stwierdził, że nie pojmuje postawy, jaką przyjęła spółka w tej sprawie. Zastanawiał się, dlaczego właściciel obiektu tak się upiera? - Płacą podatki od tego obiektu, czyli wydają nasze pieniądze, które później wliczają w cenę gazu i zrzucają na rozwój. Wydaje mi się, że te jednostki powinny się pozbyć nieużywanych budynków po to, aby obniżać koszty swojego funkcjonowania - powiedział. (AgFa)

Na zebraniu założycielskim obecni byli m.in.:
Aurelia Sikorska, Andrzej Miałkowski, Katarzyna Szablewska, Maja Moskwa-Loman, Janusz Tomyślak, Damian Walczak, Marian Szpurka, Lech Bem, Ireneusz Jóźwiak,Jerzy Gałęzewski, Elżbieta Dopierała, Renata Szulc, Krzysztof Perdon, Mariusz Duda