Działacze Koalicji Obywatelskiej do środy, 28 września 2022r. zamierzają zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy, która ma podwyższyć rentę socjalną dla osób z niepełnosprawnościami, niesamodzielnych. Dziś dostają oni nieco ponad 1200 zł "na rękę".
W całym kraju zbieranie stu tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o rentach socjalnych rozpoczęło się jeszcze przed wakacjami. Inicjatorem akcji jest posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich, która sama opiekuje się niepełnosprawnym synem. Projekt przewiduje podniesienie stawki renty socjalnej dla osób niesamodzielnych, czyli tych niepełnosprawnych, którzy nie mogą prowadzić działalności zarobkowej.
- Chcemy, by renta wzrosła do poziomu minimalnego wynagrodzenia krajowego. W Polsce pobiera ją około 290 tys. osób i nie byłby to wielki wydatek z budżetu pastwa, a z całą pewnością ogromne wsparcie dla tych osób - powiedział poseł Grzegorz Rusiecki z KO.
Obecnie renta socjalna to kwota 1270 zł. To o wiele za mało przy obecnej inflacji i podwyżkach cen. Osoby niesamodzielne potrzebują opieki i leków.
- Chcemy, żeby ta kwota wzrosła co najmniej do minimalnego wynagrodzenia, czyli 3100 zł brutto, a dokładnie 2363,56 zł "na rękę". Renta przysługuje osobom niepełnosprawnym, które mają orzeczenia i nie mogą pracować - mówił Grzegorz Rusiecki, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Mieszkańców Gostynia i okolic chcących poprzeć projekt takiej ustawy członkowie partii zapraszają na gostyński deptak także we wtorek (27 września) i w środę (28 września) od godz. 10.00 do godz. 12.00.
Zbiórka podpisów rozpoczęła się w poniedziałek po południu. Jak reagowali na tę inicjatywę mieszkańcy Gostynia? Było sporo osób zajętych, zabieganych, którzy nie mieli czasu zatrzymać się na chwilę na gostyńskim deptaku. Jak zauważyła grupa zbierająca podpisy - wśród mieszkańców jest też pewna nieufność związana z podawaniem swoich danych osobowych.
- Ale są też mieszkańcy, którzy zatrzymują się, by nas wysłuchać i oni najczęściej podpisują projekt. Społeczeństwo jest zabiegane i nieufne. Gwarantujemy, że te podpisy trafią bezpośrednio do Marszałka Sejmu, a dane nie wyciekną - zapewniał poseł Grzegorz Rusiecki.
Jeśli akcja się uda i potrzebne poparcie zostanie uzyskane, projekt trafi pod obrady Sejmu. Poseł KO przekonuje, że jest realna szansa, aby uzbierać 100 tys. podpisów.
- Taki jest wymóg konstytucyjny dla projektów obywatelskich, a nie żadnej partii politycznej. Jeśli projekt uzyska wymaganą liczbę podpisów, musi być procedowany w Sejmie. Pod obrady powinien trafić w ciągu 3 miesięcy. Zobaczymy, jakie będzie podejście większości sejmowej, czy ten projekt zostanie skierowany na posiedzenia komisji i tam przez kolejne miesiące będzie przetrzymywany? - zastanawiał się poseł Grzegorz Rusiecki. - W ramach solidarności społecznej każdy taki projekt ustawy może podpisać. Każda inicjatywa zwrócenia uwagi na problemy osób niepełnosprawnych jest niezwykle istotna - przekonywał poseł KO.
Załóżmy, że projekt zostanie przegłosowany, wtedy roczne wydatki związane z podwyżkami rent socjalnych będą kosztowały budżet państwa około 300 mln złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.