Uwalcują ścieżkę

O interwencję w sprawie ścieżki rowerowej z Piasków do Gostynia poprosiła nasza Czytelniczka. - Jedyna taka droga dla pieszych i rowerzystów, bo główną drogą jechać nie wolno, a jest w takim okropnym stanie: wyboje i dziury. Wiele osób się przewraca. Moja znajoma spadła z roweru - mówiła kobieta. Dodała, że sama korzysta z leśnej drogi, ponieważ dojeżdża na rehabilitację do szpitala w Marysinie.

Odpowiedzi udzielił nam wójt Zenon Norman. Zauważył, a właściwie przypomniał, że ze względu na to, iż ścieżka biegnie w lesie, nadleśnictwo nie zezwoli na utwardzenie, czy położenie asfaltu. Zresztą ścieżki w lasach powiatu gostyńskiego wszystkie wyglądają w ten sposób. Drogę do rowerów stanowi naturalny grunt. - Przyznam, że myśleliśmy już dawniej o tym, jednak nie będzie na to zgody - mówi Zenon Norman. Wójt wyjaśnia, że nadleśnictwo kupiło walec, a gmina może zakupi grysik i ziemia zostanie uwałowana. Stan, jaki jest aktualnie, to skutki zimy i roztopów. Co roku ścieżka jest porządkowana. - Jednak korzenie coraz bardziej wychodzą - przyznaje. Podkreśla, że samorząd piaskowski myśli o tym leśnym dukcie. - Chcielibyśmy pozyskać środki unijne i oświetlić ścieżkę, bo to ważne połączenie Piasków z Gostyniem - zauważa.

Nadleśniczy Andrzej Wawrzyniak przypomina, że ścieżka prowadząca z Gostynia do Piasków ma charakter przyrodniczy, leśny i nie będzie utwardzona asfaltem czy kostką. - Oczywiście dbamy o nią, naprawiamy. Po sugestiach pań, które bały się tam chodzić, wycięliśmy na nasz koszt krzaki od strony drogi krajowej. Drzewa oznakowane są farbą fluorescencyjną, aby było je widać w ciemności - mówi nadleśniczy. Dodaje, że niedawno skończyła się zima, która miała wpływ na teren w lesie. - To była nasza inicjatywa, aby po wielu latach odtworzyć ścieżkę sprzed lat. Droga będzie wywalcowana, najgorsze miejsca wysypiemy tłuczniem, który zapewni urząd gminy. Będzie naprawiona i przejezdna, ale to przyroda, nie możemy wszystkiego zabetonować - podkreśla. (iza)